RWK: Złote Globy, Wicked, Tomasz Wolski

Miłosława Bożek | Utworzono: 2024-12-22 09:06 | Zmodyfikowano: 2024-12-22 09:12
RWK: Złote Globy, Wicked, Tomasz Wolski - mat. prasowe
mat. prasowe

Gościem był Adam Kruk, juror Złotych Globów, krytyk filmowy i wykładowca Uniwersytetu Wrocławskiego. Przed nami 82. gala rozdania Złotych Globów. Wręczenie nagród odbędzie się 5 stycznia 2025 roku. Poznaliśmy nominowanych w kategoriach filmowych, jak i serialowych. Złote Globy, to zapowiedź tego, co może wydarzyć się podczas gali rozdania najważniejszych nagród filmowych roku, czyli Oscarów. Wśród filmowych nominacji dominuje „Brutalista”, „Prawdziwy ból” i „Konklawe”. Rodzimym akcentem jest nominacja dla koprodukowanego z Polską filmu „Dziewczyna z igłą” Magnusa von Horna. Serialowe nominacje pokazują, że najwięcej szans na nagrody mają: „The Bear”, „Szogun” i „Zbrodnie po sąsiedzku” (pięć nominacji). Z Adamem rozmawiamy o tegorocznych nominacjach:

Z współautorką podcastu o filmowych musicalach Wtem, piosenka Patrycją Muchą rozmawiamy o “Wicked”, musicalu który w 2003 roku zarobił na Broadwayu ponad miliard dolarów. 20 lat później historię przyjaźni Glindy i Elfaby – czarownic z Krainy Oz – przeniósł na duży ekran reżyser Jon M. Chu. Główne role zagrały Ariana Grande i Cynthia Erivo. Z budżetem 150 milionów dolarów, wcześniej książką autorstwa Gregory’ego Maguire'a, powrócił do kultowego dla amerykanów uniwersum krainy Oz, wraz z jedną z najpopularniejszych amerykańskich piosenkarek w roli głównej. Hit czy kit?

Z reżyserem Tomaszem Wolskim rozmawiamy o jego najnowszym filmie “Rok z życia kraju”, który miał swoją światową premierę na Krakowskim Festiwalu Filmowym, gdzie zdobył Srebrny Róg w Konkursie Międzynarodowym. Pełen absurdu i nieoczekiwanej energii film found footage o przełomowym momencie polskiej i światowej historii. Polska, 1981. Kraj na skraju rozwijającej się rewolucji, z władzami komunistycznymi gotowymi na wszystko, aby ją stłumić. Generał Wojciech Jaruzelski ogłasza w telewizji historyczną decyzję: 13 grudnia w Polsce Ludowej wprowadzony zostaje stan wojenny. Następnego dnia na ulice wjeżdżają czołgi. Żołnierze przejmują kontrolę nad miastami, wprowadzają godzinę policyjną, a armia pacyfikuje strajkujących robotników. Dziennikarze państwowi próbują zdyskredytować opozycję pod przewodnictwem Lecha Wałęsy, a członkowie Solidarności trafiają do więzień. Propaganda działa na pełnych obrotach. Zaczyna się reglamentacja towarów, kolejki po papier toaletowy i inne absurdalne próby zduszenia ducha wolności i niezależności. Czy Polska zapłacze nad swoim losem, czy raczej wyśmieje farsowy teatr, w którym to ona gra główną rolę?


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.