Cyberatak na wrocławski sanepid. Dane osobowe zagrożone
W komunikacie z 12 grudnia Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna we Wrocławiu poinformowała, że doszło do cyberataku na ich siedzibę. Sanepid utracił dostęp do danych osobowych, którymi administrował. Zostały one zaszyfrowane przez wrogie oprogramowanie. Urząd nie wyklucza też, że doszło do kradzieży plików, w których znajdowały się dane osobowe.
Dane osobowe zagrożone
"Do zdarzenia tego doszło mimo stosowania najwyższych standardów zabezpieczeń informatycznych i środków technicznych mających zapewnić bezpieczeństwo przetwarzanych danych. Zapewniamy, że wdrożyliśmy procedury, które mają na celu przywrócenie niezakłóconej działalności naszego Urzędu w pełnym zakresie i podejmujemy wszelkie możliwe działania mające na celu zminimalizowanie skutków incydentu. Jednocześnie informujemy, że ciągłość naszej działalności operacyjnej jest zachowana" - informuje WSSE we Wrocławiu.
Naruszona została ochrona danych osobowych pracowników, byłych pracowników i współpracowników sanepidu, w zakresie: PESEL, imię nazwisko, adres zamieszkania, numer rachunku bankowego, dane o wynagrodzeniach. Zagrożone są również dane obecnych i byłych kontrahentów oraz interesariuszy WSSE będących osobami fizycznym.
Utrudnienia w pracy sanepidu we Wrocławiu
WSSE przyznaje, że czasowa utrata dostępu do danych utrudnia prowadzenie działalności w pełnym zakresie, co może się przełożyć m.in. na brak odpowiedzi na pisma wniesione drogą elektroniczną między 30 listopada a 10grudnia.
"Mimo, że dotychczasowe czynności weryfikacyjne skali incydentu nie potwierdziły, by Państwa dane zostały wykorzystane w sposób nieuprawniony, jesteśmy zobowiązani do poinformowania o ryzyku, że dane osobowe mogą zostać użyte do podszywania się w celu wyrządzenia szkody majątkowej lub osobistej" - podkreśla WSSE.
Czytaj także: Drogie palenie. Nawet 500 złotych grzywny za "dymka" pod szpitalem
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.