Marszałek Gancarz: Most w Stroniu Śląskim powstanie nawet bez zgody właścicieli działki

W Stroniu Śląskim jeszcze w grudniu ma powstać tymczasowy most na drodze wojewódzkiej. Informację tę przekazał w poniedziałek marszałek Dolnego Śląska, Paweł Gancarz. Nowa przeprawa zastąpi most, który uległ zniszczeniu podczas wrześniowej powodzi. Jednak opóźnienia w budowie spowodowały niejasności dotyczące dzierżawy działki, na której ma stanąć tymczasowy obiekt.

Właściciele działki czekają na konkrety

Właściciele budynku „Okrąglak” odnieśli się do zarzutów marszałka, który obwinił ich o przeciąganie prac. Zaznaczyli, że do 18 listopada nikt nie kontaktował się z nimi w sprawie dzierżawy ich terenu. Podkreślili, że nie przedstawiono im szczegółowych planów inwestycji ani informacji o jej potencjalnym wpływie na ich budynek i działkę. Według nich Dolnośląska Służba Dróg i Kolei nie wyjaśniła kluczowych kwestii, takich jak przebieg mostu, rozbiórka infrastruktury czy możliwe uszkodzenia nieruchomości.

Właściciele twierdzą również, że wyliczenia marszałka dotyczące wysokości czynszu są nieścisłe i nie uwzględniają ich strat, jakie poniosą z powodu ograniczeń w użytkowaniu nieruchomości. Zarzucają urzędnikom brak profesjonalizmu i próbę przerzucenia odpowiedzialności za opóźnienia. Jednocześnie deklarują gotowość do współpracy, ale oczekują konkretnych rozmów i transparentności. Przypomnieli także, że od początku powodzi wspierali lokalną społeczność i liczą na odpowiedzialne podejście również ze strony władz.

Marszałek ogłosił, że most powstanie w grudniu

Marszałek Gancarz, w rozmowie z Radiem Wrocław, podkreślił, że Dolnośląska Służba Dróg i Kolei prowadziła negocjacje z właścicielami gruntów zarówno dla wariantu dolnego, jak i górnego mostu. Jak wyjaśnił, warunki finansowe przedstawione przez właścicieli terenu były zbyt wygórowane, co uniemożliwiło realizację jednej z opcji. Dodał, że lokalne władze w Stroniu Śląskim zadeklarowały pomoc w rozwiązaniu problemów związanych z własnością gruntów: 

- W mojej ocenie nie ma żadnych wątpliwości, bo siłą rzeczy służby prasowe zameldowały mi o tych oświadczeniach osób fizycznych. Nieprawdą jest, że nikt z nimi nie rozmawia. To tak jest, jak ktoś wie o wycinku sprawy. Ci państwo, którzy opisują szeroko w internecie swoją kwestię, to są ci państwo od tak zwanej górnej wody. Przez miesiąc czasu było procedowane postępowanie poniżej mostu, czyli od strony dolnej wody. I faktycznie po 15 listopada, Dolnośląska Służba Dróg i Kolei zwróciła się do tego wariantu b, czyli do tych państwa z górnej wody, od tego Okrąglaka, bo cały miesiąc było procedowane postępowanie na dolną przeprawę i siłą rzeczy mogli tego nie wiedzieć.

Jak DSDiK się do tych państwa odezwała i otrzymała informację zwrotną, że czynsz dzierżawny wynosi kilkadziesiąt tysięcy złotych, no to ręce opadły. Dyrekcja i pracownicy DSDiK wrócili do tego wariantu pierwotnego, który też w międzyczasie został skrytykowany przez władze samorządowe Stronia Śląskiego, że lepszy byłby ten u góry. DSDiK podjęła rozmowy z państwem od górnej wody, ale okazało się, że te warunki finansowe są zaporowe. Ja nie chcę uczestniczyć w tej dyskusji i taka przepychanka, kto, gdzie, kiedy, co i jak, naprawdę mnie to w ogóle nie interesuje.

Wiem, że Dolnośląska Służba Dróg i Kolei, w tym ostatnich dwóch miesiącach wykorzystywała każdy dzień od zleceń, od przekazania zadania wykonawcy, od rozmów z właścicielami gruntów. Co ważne, to władze samorządowe w Stroniu Śląskim, pan burmistrz deklarował, że jeżeli chodzi o kwestie własnościowe z gruntem, z prawem do dysponowania tego gruntu, to załatwi i to nie będzie zadaniem DSKiK. Sam takie deklaracje słyszałem. Dodatkowo, mamy wariant "C", tak go nazwijmy. Jeżeli nie będzie zgody właścicieli, jest podstawa prawna do tego, żeby na tę robotę wejść. 

Do sytuacji odniósł się także burmistrz Stronia Śląskiego, Dariusz Chromiec. Wyraził nadzieję, że tymczasowy most powstanie do końca grudnia, podkreślając jego znaczenie dla miasta i całej gminy. Poinformował, że trwają ostatnie przygotowania i uzgodnienia, które pozwolą jak najszybciej rozpocząć prace: 

- Jeżeli chodzi o most na drodze wojewódzkiej numer 392, to czekamy na przeprawę tymczasową praktycznie od początku powodzi, czyli od 15 września. Byłem cały czas zwolennikiem tego, żeby tę przeprawę jak najszybciej wybudować, ale rozmowy prowadzone z Dolnośląską Służbą Dróg i Kolei, jak gdyby skończyły się fiaskiem, ponieważ współpraca tej służby z wojskiem nie była pozytywnie oceniona.
Służby nie chciały współpracować z wojskiem. Chciały tą przeprawę wykonać we własnym zakresie, w ramach podpisanego kontraktu.

Czytaj także: Wojewoda dolnośląski: tama w Stroniu Śląskim będzie doraźnie zabezpieczona