Burzliwa sesja Rady Miejskiej Legnicy. Podatki od nieruchomości pójdą w górę
Większe zmiany odczują przedsiębiorcy. W przypadku zakładu o powierzchni stu metrów koszty wzrosną z 3000 tysięcy do 3400 złotych rocznie. Zdaniem Joanny Śliwińskiej-Łokaj, radnej PiS to cios wymierzony właśnie w ten sektor:
- I jest to najprostsze uderzenie, bo przecież nikt nie weźmie swojego interesu i się nie wyprowadzi, prawda? Co przedsiębiorca ma zrobić? Musi tutaj zostać i przełknąć kolejna czarę goryczy. Tylko kiedy się przeleje, to co będzie? Kolejne puste lokale? Wysokie bezrobocie? Tego chcemy dla naszego miasta?
Zdaniem legnickich radnych Prawa i Sprawiedliwości uchwalone dziś stawki podatków od nieruchomości mogą doprowadzić do załamania rynku i masowej ucieczki przedsiębiorców
Nowa taryfa zakłada roczny wzrost opłat z 30 do 34 złotych za metr kwadratowy zajmowanej powierzchni. Prezydent Legnicy Maciej Kupaj wielokrotnie dziś podkreślił, że nowe stawki dorównają podatkom obowiązującym w okolicznych gminach. Ostatecznie większość radnych opowiedziała się za przyjęciem uchwały. Jego zdaniem podwyżka powinna zmusić firmy, które wykupiły największe areały do wykorzystania swoich terenów - między innymi na dawnym lotnisku. Dla małych i średnich firm nie są to wygórowane stawki, zastrzega prezydent:
- Większość marketów ma powierzchnię 1100-1300 metrów kwadratowych, zatem dla nich to jest podwyżka 3000 złotych rocznie. Myślę, że spokojnie sobie z tymi podatkami poradzą. Mamy dokładnie takie same stawki podatkowe jak wszystkie gminy dookoła.
Zmiana stawek dotyczy również mieszkań i domów. Za metr kwadratowy własnego "M" do tej pory legniczanie płacili 95 groszy rocznie. Nowa stawka to 1 złotówka i 19 groszy.
Zobacz także: Zmiana na stanowisku komendanta w Lubinie! Dlaczego insp. Joanna Cichla nie będzie już szefem policji?
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.