Premier Tusk obiecał im pomoc dzień po powodzi. Nadal czekają na wsparcie

Rodziny przy ul. Chełmońskiego w Kłodzku pierwszego dnia po powodzi odwiedził premier Donald Tusk i obiecał im pomoc. Od przejścia wielkiej wody minęły już dwa miesiące, a mieszkańcy wciąż nie wiedzą na czym stoją, a ich dom nie nadaje się do zamieszkania. Jak powiedzieli Radiu Wrocław, za wyszacowane przez rzeczoznawców 100 tys. złotych, ich mieszkań nie da się wyremontować:

– Za 100 tys. złotych ani nie wyremontuje, ani nie kupię mieszkania. Nawet ja nie chciałabym tu wrócić, bo bałabym się, to jest strach, naprawdę.

- Na remont to szans nie ma, nie, jedynie co, to wziąć kredyt jeszcze w tym wieku i mieszkanie kupić. Nie ma szans, ja już tak planuję. Ja sil już nie mam robić. Tu trzeba włożyć 300 - 400 tys.

Wśród 11 mieszkań, są 4 komunalne, których mieszkańcy wciąż oczekują na lokale zastępcze. Jak przyznał Michał Piszko, burmistrz Kłodzka, wszyscy, którzy stracili dach nad głową, mają zapewnione pokoje w obiektach hotelarskich. Pierwsze komunalne mieszkania zastępcze mają być gotowe w grudniu:

– Mamy niestety tylko dwóch wykonawców, tutaj trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość, bo przypuszczam, że za około miesiąc będziemy mieć pierwsze 10 lokali gotowych do zasiedlenie. W pierwszej kolejności te osoby, które są na liście, będą dostawały możliwość wprowadzenia się do tych lokali komunalnych.

Mieszkańcy zamiast zasiłków, woleliby mieszkania, bo specustawa jak dotąd, nie obejmuje wspólnot mieszkaniowych. Jak przyznał Radiu Wrocław, wojewoda Maciej Awiżeń, podziela zdanie mieszkańców:

– To jest miejsce, w którym raczej nie powinno się odbudowywać domów mieszkalnych i będziemy proponować tutaj, żeby zamiast zasiłku, otrzymać jednak mieszkania, domy. W tę stronę zmierzamy razem z rządem, razem z burmistrzem.

Miasto przygotowuje pierwsze 10 komunalnych lokali zastępczych, które mają zostać udostępnione na wynajem jeszcze w grudniu.

Posłuchaj również o tym: W Wałbrzychu zadbają o osoby w kryzysie bezdomności