3 lata od tragedii w Ścinawie. Niefortunny zbieg okoliczności czy zlekceważenie przepisów budowlanych?
Andrzej Andrzejewski, BT |
Utworzono: 2024-11-04 08:20 | Zmodyfikowano: 2024-11-04 08:21
fot. archiwum radiowroclaw.pl
Eksplozja, która nastąpiła 10 listopada 2021 roku miała związek z montażem instalacji gazowej przed budynkiem blisko centrum miasta. Eksperci powołani przez prokuratorów są przekonani, że pracownicy - zamiast wykopać rów i ułożyć rurę - zdecydowali się drążyć otwory pod instalację metodą bezodkrywkową. To wtedy specjalny świder miał uszkodzić pod ziemią instalację elektryczną zasilającą pobliskie lampy uliczne. Przez kilka nocy kable nagrzewały się i topiły osłonę sieci gazowej. Rozszczelnienie było kwestią czasu.
W tym procesie na ławie oskarżonych legnickiego sądu zasiada dwóch pracowników firmy podwykonawczej. Zdaniem obrońców to nie oni ponoszą odpowiedzialność za tragedię, ale inspektorzy mieli nadzorować montaż instalacji.
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Zobacz także