Wielkie odkrycie w kościele w Kłodzku. Malowidła mogą mieć ponad 300 lat
Jak przyznał Radiu Wrocław o. Ignacy Szczytowski, gwardian klasztoru franciszkanów w Kłodzku, wszystkie zostały wykonane w tym samym stylu:
„One są w kształcie muszli i wykończone, jak muszla koncertowa. Zdjęcia tego nie oddają, to trzeba zobaczyć na żywe oczy. Przepiękna barwa tego wszystkiego, nie wiemy jak się to zachowa przy schnięciu, czy coś teraz nie odpadnie, ale nad tym czuwają konserwatorzy. Jest 8 bocznych ołtarzy i 30 takich nisz, jednakowo wykonanych, w jednakowej barwie, stylu, coś pięknego."
Kolejnym krokiem będzie konserwacja i zabezpieczenie malowideł, dodaje o. Ignacy Szczytowski:
„Bez decyzji konserwatora nie można zrobić nic. Jest to obiekt rzeczywiście stary, dlatego tutaj trwają prace na dzień dzisiejszy zabezpieczające ten budynek, ale właśnie te wszystkie polichromie, które wyszły, to trzeba zabezpieczyć, wyczyścić z tego namułu, który tam jeszcze jest. W miarę możliwości spróbować to otworzyć, wyczyścić z gruzu."
Remont kościoła i klasztoru potrwa kilka lat, ale polichromie można już teraz zobaczyć podczas odprawianych w kościele mszy świętych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.