Pan Robert od 17 lat zapala latarnie na Ostrowie Tumskim. Radiowa opowieść o wrocławskim latarniku [REPORTAŻ]

Michał Kwiatkowski, PL | Utworzono: 2024-10-25 16:49 | Zmodyfikowano: 2024-10-25 17:15
Pan Robert od 17 lat zapala latarnie na Ostrowie Tumskim. Radiowa opowieść o wrocławskim latarniku [REPORTAŻ] - Fot: Patrycja Dzwonkowska
Fot: Patrycja Dzwonkowska

Sącząc się leniwie z blisko setki szklanych kloszy, rozprasza ciemność nocy, przydając blasku historycznemu sercu Wrocławia. Mlecznobiałe światło latarni gazowych, bez względu na porę roku rozświetla Wyspę Katedralną za sprawą Roberta Molendo, jedynego w Polsce latarnika miejskiego.

Mało kto jednak wie, że niewiele brakowało, by oświetlenie to, a tym samym funkcja latarnika mająca XIX w. korzenie - niegdyś bezpowrotnie zniknęły.

Zapraszamy na „Opowieść o wrocławskim latarniku” – reportaż Michała Kwiatkowskiego. 

00:00
00:00

W reportażu „Opowieść o wrocławskim latarniku” udział wzięli:

– Wojciech Chądzyński (dziennikarz i pisarz, autor książek o historii Wrocławia i DS, na przełomie lat 1970 i 1980 inicjator działań zmierzających do zachowania we Wrocławiu latarni gazowych).
– Tomasz Jankowski (rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu).
– Kamil Krawczyk (przewodnik, ekspert od historii Ostrowa Tumskiego).
– Robert Molendo (latarnik wrocławski)

Posłuchaj również: 

Sprzedaje kwiaty na pl. Solnym od 60 lat. Pani Feliksa to najstarsza kwiaciarka we Wrocławiu


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~slaczny19492024-10-26 20:50:16 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Przełom lat 50 i 60 XX w., ulica Żytnia, Pszenna we Wrocławiu. Jeździła tam pani z długą tyczką i zapalała uliczne lampy gazowe. Nie wiem kto wówczas był pracodawcą. Ponieważ obszar który obsługiwała było chyba dość duży, pani przemieszczała się na rowerze.