Spór o logo w Lądku-Zdroju. Urzędnicy wykorzystali grafikę stworzoną przy użyciu AI bez zgody autora

Jarosław Wrona, AS | Utworzono: 2024-10-22 16:50 | Zmodyfikowano: 2024-10-22 17:05
Spór o logo w Lądku-Zdroju. Urzędnicy wykorzystali grafikę stworzoną przy użyciu AI bez zgody autora - fot. mat. RW/ zdjęcie poglądowe Lądek Zdrój
fot. mat. RW/ zdjęcie poglądowe Lądek Zdrój

Urząd Miasta i Gminy w Lądku-Zdroju zlecił jednej z firm produkcję gadżetów, z których jak napisano na oficjalnym profilu miasta, cały dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony dla powodzian. Wszystko byłoby w porządku i cel jest jak najbardziej szczytny, ale okazało się, że urzędnicy użyli do tego grafiki stworzonej przy użyciu sztucznej inteligencji przez jednego z mieszkańców, Radosława Pietragi.

Tę grafikę można zobaczyć na licznych cegiełkach, banerach, to niedźwiadek przytulający się z lwem, grafika nawiązująca do herbów Lądka i Stronia. Okazało się, że pan Radosław nie wyraził na to zgody, bo miał wątpliwości co do procesu przekazywania zebranych kwot i ich wysokości. Wątpliwości nie mieli jednak urzędnicy, bo stwierdzili, że grafika została wygenerowana przez AI. 

Firma wstrzymała produkcję gadżetów, do czasu wyjaśnienia sprawy

Jak powiedział Radiu Wrocław Radosław Pietraga, nie jest jego celem blokowanie projektu, a przekazanie przez urząd przejrzystych informacji dla niosących pomoc:

Przeczytaj też: Świadek o powodzi w Lądku: "Ludzie krzyczeli z przerażenia, błyskawicznie zalewało ich domy po sufit"

Oficjalnie nieznany jest procent kwoty przekazywany poszkodowanym, nie wiadomo też, na jakie konto trafią środki i jaką kontrolę ma nad tym gmina. Choć Radosław Pietraga głównie ze względu na te wątpliwości nie wyraził zgody na użycie grafiki, którą stworzył przy użyciu sztucznej inteligencji. Urzędnicy uznali jednak, że nie ma do tego prawa:

"Nie było dyskusji w tym temacie, czy ja się inspirowałem, czy pozmieniałem trochę te grafikę. Zostałem poinformowany, że będą robić to, co uważają za stosowne. Rozmawiałem w tej sprawie z wiceburmistrzem i powiedział, że jest zdziwiony i nie ma wiedzy w tym temacie" – tłumaczy Radosław Pietraga.

Jak przyznał Radiu Wrocław burmistrz Lądka, Tomasz Nowicki, twórcy należy się szacunek:

"Jeśli robi się takie rzeczy powinno się to robić w porozumieniu z artystą, który jak rozumiem jest tutaj właścicielem praw autorskich. Będę się starał wyjaśnić tę sprawę i oczywiście załagodzić, żeby to służyło powodzianom".

Według prawników, użytkownik korzystający z AI nie wnosi dostatecznego wkładu twórczego, by mówić o utworze, ale powyższe narzędzia mogą służyć artystom do tworzenia utworów, jeżeli zostanie przez nich wniesiony odpowiedni wkład twórczy.

Posłuchaj całego materiału reportera Radia Wrocław, Jarosława Wrony:

00:00
00:00

Czytaj także: Stworzyli serwis internetowy, by nieść pomoc powodzianom


Komentarze (12)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~AImajster2024-10-24 12:51:01 z adresu IP: (89.151.xxx.xxx)
Pozostaje pytanie, czy licencja użytkowania generatora umożliwiała wykorzystanie komercyjne. Jak nie to w ogóle nie mogli ani generujący(tfu artysta) ani reszta
~Dryl2024-10-23 09:39:22 z adresu IP: (83.168.xxx.xxx)
Zamiast o „efekcie Flynna”, coraz częściej mówi się o „odwróconym efekcie Flynna”, czyli stopniowemu zmniejszaniu się ilorazu inteligencji. Obserwacje są prowadzone na przykładzie wyników popularnych testów Stanforda-Bineta i Wechslera.
~Pan nikt2024-10-23 08:50:13 z adresu IP: (188.33.xxx.xxx)
Brawo Lądek i znowu z niczego wielka afera, i tak od 30 lat. A szkody po powodzi z 97r. Były z nami do teraz, a aktualne są jeszcze większe! A pieniędzy nie nie było i nie będzie.
~London2024-10-23 07:10:12 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
Czy ten lokalny twórca, AI wykorzystuje do komunikacji z mediami? Prawo autorskie nie radzi sobie z AI, a pan artysta żyruje na ludzkim dramacie.
~Mieszkaniec2024-10-23 13:15:44 z adresu IP: (83.238.xxx.xxx)
Autor modyfikował coś co wyrzuciło AI. Nie jest to twór w całości wygenerowany przez AI, więc to czy autor ma do niego prawa jest dyskusyjne. Są prawnicy, którzy twierdzą, że takie prawa posiada. Pomijając sam fakt posiadania czy nieposiadania praw - dziwi mnie, że są osoby takie jak Ty, które twierdzą, że zabranie drugiej osobie bez jej zgody czegoś nad czym pracowała jest w porządku i nie należy reagować na takie zachowania.
~Nick2024-10-23 09:35:29 z adresu IP: (91.238.xxx.xxx)
Człowieku nikt nie zamierza na tym zarabiać, chodzi o zachowanie pracownika urzędu, którego bezczelność objawia się nawet w tej relacji radiowej i nikt z tym nic nie robi, a jest to osoba odpowiedzialna za wizerunek Gminy!
~Nikt2024-10-22 21:59:01 z adresu IP: (188.33.xxx.xxx)
Dlaczego zamiast załatwić sprawę z Burmistrzem Pan Pietraga zgłasza ją mediom w tym wrocławskim? Czyżby chodziło o rozgłos? Bo przecież nie o dobro miasta, które i tak jest w dramatycznej sytuacji. Może ma rację a może nie ale nie tak się załatwia sprawy w lokalnej społeczności. Teraz powodzianie zamiast zyskać stracą.
~A-Z2024-10-25 08:23:38 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
No właśnie. Pan Pietraga zrobił nam "niezłą" kampanię ...
~Pik2024-10-22 20:06:53 z adresu IP: (2a00:f41:702f:b7ea:e09f:x:x:x)
Ludzka przyzwoitość wymaga aby uzyskać zgodę autora, pomijając już jakieś kwestie prawne. Sądząc po reakcji pracownicy, coś chyba jest tam nie tak jak powinno.
~zły 2024-10-22 19:18:20 z adresu IP: (109.206.xxx.xxx)
Bicie piany przez stworzone logo przez AI. Ludzie róbcie dla Lądka coś żeby było lepiej a nie teraz jest głośno o jakimś logo... Widać rozgrywki polityczne w Lądku a to wszystko poszło o coś innego nie o logo. Tylko o kasę....
~Margo2024-10-22 23:24:47 z adresu IP: (81.161.xxx.xxx)
Chodzi głównie o te wątpliwości co do procentu przekazanego poszkodowanym i na jakie konto będą wpływać. Dlaczego to nie zostało jasno określone? Znowu coś na Ukrainę wyślą?
~Pan TikTak2024-10-22 19:34:20 z adresu IP: (2a00:f41:70b5:7dc1:81d7:x:x:x)
Tu nie ma ani grama mowy o rozgrywkach politycznych, a jedynie o ludzkiej przyzwoitości, której tu zabrakło. Sprawa owszem, ma drugie dno. Ale dotyczy ono osoby, która prowadzi konta w serwisach społecznościowych gminy. Ciekawostka jest, że stanowisko te zostało „uszyte na miarę” pod obecnie zajmującą je osobę.