Pod wpływem narkotyków śmiertelnie potrącił rowerzystę. Teraz stanie przed sądem
Do wypadku, w wyniku którego zginął rowerzysta, doszło 19 maja 2024 r. na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia.
Według prokuratury, oskarżony w tej sprawie kierowca osobowego BMW Kamil K. prowadził auto, które nie przeszło badań technicznych. „Oskarżony nie zachował też wymaganej szczególnej ostrożności, nienależycie obserwował przedpole jazdy i nieprawidłowo wykonał manewr wyprzedzania dwójki rowerzystów” – przekazała w czwartek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Karolina Stocka-Mycek.
K. spowodował wypadek, w wyniku którego jeden z rowerzystów zginął. Według prokuratury oskarżony prowadził auto, będąc pod wpływem amfetaminy, metamfetaminy oraz benzoiloekgoniny. „K. zbiegł z miejsca zdarzenia i spożywał alkohol po popełnieniu czynu” – dodała prok. Stocka-Mycek.
Mężczyzna nie przyznał się do zarzutów. „Wskazał, że rowerzystę zobaczył dopiero w trakcie wykonywania manewru wyprzedzania, a po zdarzeniu wystraszył się i odjechał z miejsca. Dodał, że na kilka dni przed zdarzeniem zażywał amfetaminę” – przekazała rzeczniczka wrocławskiej prokuratury.
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Rejonowego w Oławie.
Czytaj także: Ugodził nożem i uciekł do domu. Policjant wszedł przez okno, aby zatrzymać nożownika
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.