Rósł kilkanaście lat, został wycięty jednego dnia - mieszkańcy Łubinowej zaskoczeni

Elżbieta Osowicz, AS | Utworzono: 2024-10-07 15:42 | Zmodyfikowano: 2024-10-07 15:45
Rósł kilkanaście lat, został wycięty jednego dnia - mieszkańcy Łubinowej zaskoczeni  - fot. Elżbieta Osowicz
fot. Elżbieta Osowicz

Lokatorzy są zaskoczeni i zasmuceni, bo jak mówią nie da się go już uratować:

"Było zielono, pięknie, a widzę, że jest zmarnowany w całości. To co zostało umiera. Robił klimat tego budynku, zmieniał się z porami roku, no był z nami. To był taki nasz skarb. Jesteśmy zaskoczeni, że nikt nas nie uprzedził, nikt z nami nie porozmawiał"

Na nasze pytania o powody wycięcia roślin zarządca firma Herdom odpowiada, że bluszcz zatykał rynny i niszczył elewację (pełna odpowiedź na końcu tekstu). Przyrodnik dr Włodzimierz Kita pytany o opinię w tej sprawie przekonuje, że pnącza to same korzyści dla w budynku, bo między innymi chłodzi w upalne lata, a zimą chroni tynk. Kita tłumaczy, że pnącza mają bardzo delikatne przyczepy i nie wrastają w elewację, jego zdaniem wystarczyło go odpowiednio przycinać:

"Trzeba po prostu o ten bluszcz dbać, trzeba przycinać, mało tego ujawniają się wady budowlane, bo jeżeli tynk jest źle położony, to pnącza potrafią odpaść z tym tynkiem, ale to jest wina tynku a nie pnącza".

Co do zasady zarządcy nieruchomości, z którymi rozmawialiśmy mówią, że pytają lokatorów o decyzje czy rośliny mają zostać, czy trzeba je wyciąć. 

Tak wyglądała elewacja budynku przed wycięciem:

"I komu to przeszkadzało?"- pytają mieszkańcy bloków przy Łubinowej we Wrocławiu. Po ścianach budynku przez lata piął się bluszcz, było przyjemnie i zielono, ale już nie jest. Zostały suche liście. Lokatorzy obudzili się "w domu z betonu”.

00:00
00:00

Odpowiedź zarządcy:

"Decyzja o usunięciu bluszczu została podjęta na podstawie zaleceń zawartych w protokole budowlanym. Stwierdzono, że bluszcz pnący się po elewacji budynku wchodził w rynny, co prowadziło do ich zablokowania i potencjalnych uszkodzeń. Ponadto roślina uszkadzała elewację, powodując pęknięcia i odspojenia tynku oraz innych elementów wykończeniowych. Elewacja budynku nie jest przystosowana do tego typu roślinności, co mogło prowadzić do dalszych uszkodzeń strukturalnych".


Komentarze (8)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Jakub2024-10-24 13:43:11 z adresu IP: (2a00:20:3290:297d:1d8c:x:x:x)
Widać , że piął się po metalowych elementach balkonów, ale banda będzie kłamać w żywe oczy, że po tynku.
~nick 2024-10-24 12:24:30 z adresu IP: (2a00:20:3290:297d:5c93:x:x:x)
polactwu wszystko zawsze przeszkadza, tylko nie brud i śmieci , które samo produkuje
~nick2024-10-24 12:23:00 z adresu IP: (2a00:20:3290:297d:5c93:x:x:x)
polska banda
~K-c2024-10-07 21:05:35 z adresu IP: (138.59.xxx.xxx)
Za czysto to z tym bluszczem nie było pewnie
~Cogito2024-10-07 18:06:50 z adresu IP: (46.205.xxx.xxx)
Czyli budynek jest w tragicznym stanie (musiał być wykończony z bardzo słabej jakości materiałów i przez słabych "fachowców") skoro już po kilkunastu latach klika słabych pędów stwarza problem dla utrzymania elewacji w całości xD Zobaczcie, jak fatalnie teraz muszą być wykańczane budynki skoro teraz wszystko schodzi na pniu niezależnie od jakości xD Wniosek jest banalnie prosty -chcesz zieleni, to lepiej kup mieszkanie w partaczonej, jak tylko się dało wielkiej płycie, albo jeszcze lepiej w niemal stuletnich, często zużytych poniemieckich blokach (nie remontowane od wojny, często z dziurami po kulach), które dają sobie radę nie za takimi lichymi pnączami...
~Dr Prozac 2024-10-07 16:42:34 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Usuwałem bluszcz z elewacji i każdy kto twierdzi że się głęboko nie wczepia i nie niszczy elewacji jest dla mnie deb...
~Dr Prozac 2024-10-07 19:11:52 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Niepełnosprawność intelektualna w stopniu lekkim nie jest żadnym wyzwiskiem.
~Ant 2024-10-07 18:55:32 z adresu IP: (93.175.xxx.xxx)
Jaki bluszcz? Są różne....więc zamiast wyzwisk może konkrety....