Świerzawa: 2 tysiące osób wciąż bez dostępu do wody po powodzi
Ewa Cwynar ze złotoryjskiego sanepidu zapewnia, że próbki są pobierane na bieżąco, a mieszkańcy stale informowani o sytuacji: "Były pobierane próbki wody po zgłoszeniu dostawcy wody, że możemy je pobrać, bo my też nie jeździmy sobie od tak, tylko dostawca wody musi zgłosić, że już coś zrobił, żeby ta jakość wody się poprawiła".
"Na szczęście wróciło nam już ujęcie w Lubiechowej czyli prawie 600 osób mamy na wodociągu, ale jeszcze jest część Sokołowca, do tego dochodzi Sędziszowa, która też jest niezwodociągowana, czyli też na prywatnych studniach czyli w tej chwili między półtora a dwa tysiące osób jest na dowożonej wodzie" - mówi Paweł Kisowski burmistrz Świerzawy.
Burmistrz dodaje, że wciąż trwa sprzątanie po powodzi. Trudno dziś mówić o konkretnych kosztach, wiadomo już, że blisko 80 obiektów gminnych wymaga remontu, a 290 rodzinom zalało mieszkania i domy oraz piwnice. Trwa także chlorowanie przydomowych studni - gmina wzięła na siebie koszt tego zabiegu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.