Muzeum bez gablot, z eksponatami, które można dotykać. Trwają dni otwarte
Podczas dwudniowego wydarzenia będzie można nie tylko posłuchać o zapomnianych sztukach tkania, przędzenia i barwienia tkanin, ale także samemu spróbować każdej z nich. A wszystko w ramach dni otwartej pracowni pokaże uczestnikom m.in Joanna Wojtko, animatorka kultury:
„Duże stare krosno, piękne, stare nicielnice stworzone ręcznie i za chwilę będziemy tu tkać bardzo długi bieżnik. Będzie można popróbować tkania na dużym krośnie, na małych krosnach stołowych, ale także na kiju, na bartku, dużo i kolorowo."
Jak podkreśla Monika Wizła-Kubiak założycielka ekomuzeum w Chrośnicy, obchodzą w tym roku 10-lecie działalności:
„Pierwszy dzień taka forma otwartej pracowni o tkaniu, o przędzeniu, o tym co robimy, o tym dziedzictwie, które jest związane z tradycjami tkackimi w regionie. W niedzielę już będzie taka część wykładowa, a na końcu to już będzie nić wspomnień czyli prezentacja tych dziesięciu lat i na pewno popłyną łzy."
W niedzielę o 14 startują finisażem wystawy Katarzyny Schmidt-Przewoźnej "Afterimages", w programie także spektakl "Tkaczka chmur" Katarzyny Jackowskiej-Enemuo i Mateusza Szemraja, a etnolog Witold Przewoźny poprowadzi wykład "Chrośnica - Wioska wielu wątków".
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.