Jest decyzja sądu ws. Palikota. Były polityk będzie mógł wyjść na wolność pod jednym warunkiem

O zastosowaniu warunkowego aresztu poinformował w sobotę po ogłoszeniu postanowienia sądu mec. Jacek Dubois, obrońca Palikota.

Aresztowany będzie mógł opuścić areszt po wpłaceniu 1 mln zł poręczenia majątkowego, poinformował mecenas Dubois:

"I to jest jak gdyby rozstrzygnięcie sądu, że nie trzy tylko dwa miesiące i ten środek zostanie uchylony w przypadku wpłacenia poręczenia majątkowego. Natomiast smutne jest ponownie dalsze działanie prokuratury w tej sprawie, bo tak naprawdę ono powoduje, że swoją decyzją prokurator może wbrew konstytucji kogoś pozbawić wolności."

Prokuratura złożyła sprzeciw wobec decyzji sądu o dwumiesięcznym areszcie warunkowym dla Janusza Palikota - przekazał prokurator z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej we Wrocławiu Łukasz Kudyk. Sprzeciw dotyczy możliwości opuszczenia aresztu za poręczeniem majątkowym:

„Z uwagi na to, że naszym zdaniem ten środek zapobiegawczy powinien być stosowany nie pod warunkiem, tylko powinien być to areszt tymczasowy, który pozwoli na sprawne prowadzenie tego postępowania. My uważamy, że środek wolnościowy akurat w tym przypadku nie spełni swojej roli."

Co istotne - złożenie sprzeciwów zarówno przez obrońcę, jak i prokuraturę oznacza, że Janusz Palikot musi poczekać na rozpatrzenie tych sprzeciwów, żeby opuścić areszt, nawet w przypadku wpłacenia miliona złotych poręczenia majątkowego. 

Janusz Palikot (zgadza się na publikację wizerunku i danych), Przemysław B. i Zbigniew B. zostali zatrzymani w czwartek przez CBA w Lublinie i w Biłgoraju. Jeszcze tego samego dnia zostali przewiezieni do wydziału Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, gdzie usłyszeli zarzut. Wobec Palikota śledczy złożyli wniosek o areszt, a wrocławski sąd rozpoczął jego rozpatrywanie w piątek wieczorem. W sobotę sąd wydał postanowienie o aresztowaniu byłego posła.

Obrońca Janusza Palikota, mecenas Jacek Dubois, poinformował, że w poniedziałek złoży zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy CBA i Prokuratury Krajowej. Sprawa dotyczy prywatnej korespondencji Palikota z nim jako obrońcy, która została użyta jako dowód w sprawie. Tajemnica adwokacka jest świętością, podkreśla mecenas Dubois:

„Zostaną podjęte działania natychmiastowe. Ja oczywiście jeszcze dziś zawiadomię prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej, bo myślę, że ten skandal nie może pozostać poza interwencją władz najwyższych adwokatury polskiej".

Palikot usłyszał osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustwa i jeden przywłaszczania mienia. Zarzuty oszustwa usłyszeli też jego współpracownicy - Przemysław B. i Zbigniew B. Przemysław B. dodatkowo zarzut przywłaszczenia mienia. Wobec nich prokuratura zastosowała wolnościowe środki zapobiegawcze. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 mln zł w związku z działalnością spółek należących do podejrzanych.

WIĘCEJ O SPRAWIE PISALIŚMY:

Prokuratura: Janusz Palikot usłyszał zarzuty

Janusz Palikot zatrzymany przez CBA. W grę wchodzi oszustwo na 70 mln złotych