Kuźnia talentów- Turniej o Srebrne Klucze Legnicy
Do jutra w zaimprowizowanych warsztatach będą pokazywali tajniki modelowania metalu w ogniu. Ekipy z Wielkopolski i Górnego Śląska jako pierwsze uporały się z przygotowaniem miejsc pracy.
"- Na pewno do kuźni potrzebny jest opał, zasilanie elektryczne napędzające wentylatory...
- Czyli to już nie jest tak, jak kiedyś: miechy, rozpałka?
- Nie, nie... Teraz wentylatorki elektryczne dmuchają w koks, żeby wytworzyć dużą temperaturę, aby metale się rozgrzewały.
- Kowadło, imadło, szczypce, młotek. Tak, to są najpotrzebniejsze rzeczy"
Na 23 Turniej Kowali o Srebrne Klucze Legnicy przyjechali z odrobionymi zadaniami domowymi.
10 zakwalifikowanych do konkursu ekip miało w swoich warsztatach przygotować metalowe ramy do luster lub obrazów. Te dzieła już można podziwiać na placu przy tamtejszym Kościele Mariackim. Dziś w przygotowanych przez siebie plenerowych kuźniach, czeka ich wyjątkowo trudne zadanie: z twardego metalu przy pomocy młotka stworzyć delikatne bukiety i kompozycje kwiatowe.
"To jest możliwe" - przekonuje Anna Konopska, legniczanka zafascynowana pracą kowali:
"Są w stanie naprawdę wyczarować cuda. Jesteśmy pewne, że to będą piękne dzieła. To jest i łatwe i trudne, bo to jednak połączenie dwóch sprzeczności. Natomiast artyści — jeśli mają wyczucie, mają takie coś w sobie i potrafią tak pięknie to połączyć — to tutaj w Legnicy mogą to pokazać"
Organizatorzy przygotowani znacznie więcej konkurencji. Między innymi granie na kowadle, rozciąganie metalu na czas, czy wzniecenie ognia od zimnej podkowy. Laureatów tegorocznej edycji turnieju poznamy jutro późnym popołudniem.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.