Upały na Dolnym Śląsku. Niektóre szkoły skracają lekcje

Jakub Thauer, GN | Utworzono: 2024-09-05 17:53 | Zmodyfikowano: 2024-09-05 17:54
Upały na Dolnym Śląsku. Niektóre szkoły skracają lekcje  - fot. RW
fot. RW

- Lekcje skrócono między innymi w „Norwidzie” - mówi dyrektor szkoły Iwona Kumek:

„Jest bardzo gorąco, naprawdę. Mamy w klasach po 32-35 stopni. Zdążały nam się sytuacje, że uczniowie musieli wychodzić, schładzać się zimną wodą. Nawet były takie przypadki, że rodzic wcześniej dziecko odebrał. Budynek jest bardzo mocno nagrzany."

Jak dodaje naczelnik wydziału oświaty w jeleniogórskim magistracie, Gabriela Bajek - temperatura w klasach przekracza 30 stopni Celsjusza i nie są to warunki, w których można przyswoić odpowiednio wiedzę.

"Mam informacje o skróceniu zajęć w sześciu placówkach ze względu na bezpieczeństwo dzieci, na zdrowie. Są informacje od dyrektorów, że są omdlenia, dzieci źle znoszą wysokie temperatury. Trudno jest nie podjąć takiej decyzji w tej sytuacji.”

Prawo oświatowe umożliwia skrócenie lub odwołanie lekcji w uzasadnionych przypadkach.

Szefowa MEN - Barbara Nowacka zapowiedziała, że Ministerstwo pracuje nad wytycznymi dla szkół w sprawie nauki w czasie upałów. Nowe regulacje miałyby wejść w życie wiosną 2025 r. Przy temperaturach na zewnątrz przekraczających 35 st. C lekcje mają być krótsze lub odbywać się on-line.

Lekcje skrócono także między innymi we wrocławskiej Szkole Podstawowej numer 45 na Sępolnie.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.