Ale wejście Krzysztofa Piątka! Odwrócił losy spotkania
Piątek wszedł na boisko w przerwie, przy stanie 1:2. W 62. minucie gospodarze wyrównali na 2:2, a wkrótce potem zaczął się strzelecki popis reprezentanta Polski.
Były napastnik m.in. Zagłębia Lubin, Cracovii, Genoi, Milanu, Herthy Berlin i Fiorentiny potrzebował zaledwie 16 minut na skompletowanie hat-tricka. Do siatki gości trafił w 64., 72. i 80. minucie, gdy ustalił wynik meczu. Spotkanie zakończył również z żółtą kartką.
Łącznie Piątek na cztery bramki w obecnym sezonie tureckiej ekstraklasy, a także cztery w eliminacjach Ligi Konferencji.
W drużynie Antalyasporu całe spotkanie rozegrał pomocnik Jakub Kałuziński, który zaliczył asystę przy pierwszej bramce dla swojej drużyny (już w 2. minucie przy golu Szweda Sama Larssona).
Istanbul Basaksehir zajmuje czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem siedmiu punktów i jednym meczem zaległym, zaś Antalyaspor jest dziesiąty z czterema punktami.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.