Legnica: Drogowy paraliż w prawobrzeżnej części miasta. Nie tylko dziś
Niedogodności skończą się, gdy wykonawca - spółka Kobylarnia - upora się z przebudową ul. Okrężnej w ciągu Zbiorczej Drogi Południowej. Poprzednich terminów nie udało mu się dotrzymać.
- Ta jedna inwestycja, połączona z remontem al. Rzeczpospolitej paraliżuje ruch całej dzielnicy - relacjonują mieszkańcy i kierowcy.
- To jest priorytet straż pożarna i pogotowie. To już chyba nawet nie trzeba wspominać. Przeszedłem zawał i wzywaliśmy karetkę, a ona miała problemy z dojazdem. Boję się, że ta pomoc może nie nadejść na czas. Jak pasażerowie reagują na takie atrakcje? Oni w ogóle już nie reagują. Nawet nie komentują. Na początku coś próbowali, a teraz nie mają wyboru. Wsiadają i jadą.
- Od pierwszego dnia mojej kadencji dyscyplinuję wykonawców, ale zaniedbań z poprzednich lat nie da się odrobić w kilka dni - tłumaczy prezydent Legnicy Maciej Kupaj.
- Inwestycja III etapu Zbiorczej Drogi Południowej nie przebiegała dość płynnie, nie przebiegała w sposób właściwy. Teraz to się zmieniło i zresztą widać - ona znacząco przyspieszyła. Natomiast tych opóźnień nie możemy nadrobić w ciągu tygodnia czy dwóch, bo taka też jest technologia pracy.
Samorządowcy apelują, by kierowcy - jeśli to możliwe - omijali tę część prawobrzeżnej Legnicy. Faktycznie w godzinach szczytu komunikacyjnego z Centrum na osiedle Piekary da się szybciej dojechać przez Bartoszów, albo ul. Szczytnicką. Taka sytuacja może trwać nawet do końca listopada.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.