W Zagłębiu Miedziowym zatrzęsła się ziemia. Górnicy zostali wycofani
To był bardzo silny, niekontrolowany ruch górotworu. Dokładnie o 1:22 w kopalni Polkowice-Sieroszowice, na oddziale G-51, pracowało 41 górników. Gdy doszło do wstrząsu wszyscy natychmiast ruszyli w kierunku tzw. bezpiecznego sektora. Trzem osobom trzeba było pomóc. Chodzi o drobne stłuczenia rąk i nóg. Potwierdziła to Sylwia Jurgiel z Biura Prasowego "Polskiej Miedzi". Poszkodowani natychmiast po wyjeździe na powierzchnię trafili pod opiekę lekarzy.
Niekontrolowane ruchy górotworów to zjawiska, których nie da się dokładnie przewidzieć. Aby zminimalizować ryzyko w kopalniach KGHM-u stale monitorowana jest siła, jaka kumuluje się w skałach. Gdy jest ona zbyt duża - górnicy dokonują kontrolowanych odstrzałów rozprężających. Tym razem nie udało się wyprzedzić natury.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.