Młodzieżowcy dali wygraną Miedzi

Piotr Pietraszek, inf. prasowa | Utworzono: 2024-07-27 07:10
Młodzieżowcy dali wygraną Miedzi - fot. miedzlegnica.eu/Ernest Kołodziej
fot. miedzlegnica.eu/Ernest Kołodziej

Pierwszy groźniejszy atak w tym spotkaniu przeprowadziła drużyna z województwa podkarpackiego. W 5. minucie strzałem z dystansu Jakuba Wrąbla próbował postraszyć Łukasz Soszyński, ale golkiper Miedzi bez problemu poradził sobie z tym uderzeniem. Po zaledwie dwóch minutach legniczanie odpowiedzieli w piorunujący sposób. Wiktor Bogacz po podaniu Floriana Hartherza z lewej strony pola karnego efektownym uderzeniem z kilku metrów zza pleców obrońcy pokonał Mikołaja Smyłka.

W 13. minucie w polu karnym znalazł się Damian Oko, lecz piłkę po jego strzale zablokował Kamil Drygas, ustawiony na linii bramkowej. Po pięciu minutach przeszywającym linię obrony podaniem Drygas odnalazł Bogacza, który świetnie opanował futbolówkę, poradził sobie z presją obrońcy i precyzyjnym strzałem po raz drugi w tym meczu trafił do siatki. Następnie do głosu dwa razy doszedł Benedik Mioc. W 28. minucie futbolówka po jego strzale z prawej strony boiska minęła nieznacznie bramkę, a po zaledwie 5 minutach w polu karnym technicznym strzałem chciał dopiąć swego, lecz znów nieznacznie chybił.

W 38. minucie zielono-niebiesko-czerwoni szybko przetransportowali piłkę pod pole karne rywala. Kamil Antonik zauważył, że niekryty pozostaje Iwo Kaczmarski, który bez przyjęcia wewnętrzną częścią stopy trafił do siatki zielono-czarnych, czym podwyższył prowadzenie Miedzi na 3:0.

Na początku drugiej połowy bliski gola był Jacek Podgórski, jednak piłkę na linii bramkowej zdążył złapać bramkarz gości. Po godzinie gry w dogodnej sytuacji znalazł się ponownie Kaczmarski, który przed polem karnym podprowadził futbolówkę i uderzył precyzyjnie w lewy róg bramki Stali, dzięki czemu dołączył do Bogacza, zdobywając dublet w tym spotkaniu.

Końcówka należała do gości, którzy także zdołali zaskoczyć defensywę zespołu trenera Ireneusza Mamrota. W 76. minucie po zagraniu Adama Imieli w pole karne Dominik Jończy zmienił delikatnie tor piłki i podopieczni Ireneusza Pietrzykowskiego pierwszy raz w tym meczu trafili do siatki rywali. Zaledwie po 4 minutach podanie otrzymał Jakub Górski, który przełożył sobie piłkę na prawą nogę i z prostego podbicia zaskoczył Wrąbla, zmniejszając straty przyjezdnych do dwóch goli.

Miedź Legnica – Stal Stalowa Wola 4:2 (3:0)

Bramki: Wiktor Bogacz (7’, 19’), Iwo Kaczmarski (38’, 61’) - Dominik Jończy (76’), Jakub Górski (80’).


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.