We Wrocławiu otwarto punkt poradnictwa dla uchodźców i migrantów
Punkt poradnictwa znajduje się przy ul. Dubois. Dzięki niemu stowarzyszenie może udzielać profesjonalnych i bezpłatnych porad prawnych.
"Jest to miejsce, w którym będziemy przyjmować osoby w drodze, osoby w potrzebie, osoby migranckie, uchodźcze, które potrzebują wsparcia. Jest to punkt poradnictwa prawnego i jest otwarty dla wszystkich" - powiedziała podczas inauguracji działalności punktu wiceprezeska stowarzyszenia Nina Ptak.
Członek zarządu stowarzyszenia Michał Brokos zaznaczył, że w punkcie poradnictwa każdy może liczyć na pomoc w zakresie legalizacji pobytu, konsultacji prawnych, czy uzyskiwaniu informacji.
"Mamy wykwalifikowany personel. Nasze specjalistki, nasi specjaliści będą również świadczyli pomoc psychologiczną - zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Bardzo ważnym elementem naszej działalności, naszej strategii, jest również świadczenie pomocy dla osób, które są doświadczone przemocą, motywowaną uprzedzeniami oraz przemocą ze względu na płeć" - powiedział Michał Brokos.
Lokal przy ul. Dubois został przekazany przez gminę Wrocław. Na otwarciu obecny był wiceprezydent Ryszard Kessler, który zaznaczył, że jest wzruszony i dumny z działalności stowarzyszenia.
"Pamiętam jak zaczynaliście 15 lat temu i co robiliście przez 15 lat. Nikt tego nie chciał robić, to była trudna praca. Jesteśmy w takim punkcie, że opłaca się być cierpliwym, okazywać ludziom szacunek i miłość i wyście to zrobili" - powiedział Ryszard Kessler.
Najwięcej osób szukających pomocy w stowarzyszeniu pochodzi z Ukrainy i Białorusi, są wśród nich także migranci m.in. z Bliskiego Wschodu i Afganistanu. Pojawia się coraz więcej osób z Ameryki Południowej.
"Trafiają do Polski i niestety często padają ofiarą oszustwa ze strony agencji pracy. Są to osoby, które doświadczają wyzysku i pracy przymusowej i one się do nas zgłaszają" - powiedział PAP Maciej Mandelt ze stowarzyszenia Nomada.
Obecnie w stowarzyszeniu Nomada działa kilkadziesiąt osób. Początkowo pomagało ono kilkuset osobom rocznie, od paru lat jest to kilkanaście tysięcy osób każdego roku.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.