Związek Leśników Polskich protestował przed Urzędem Wojewódzkim
"Naszym głównym postulatem jest to, żebyśmy stali się partnerem do rozmów na temat zmian w lasach — przede wszystkim o to nam chodzi, bo aktualnie wszystkie decyzje zapadają za naszymi plecami. My się dowiadujemy z mediów o kolejnych pomysłach" - mówi Bartłomiej Dymek, Związek Leśników Polskich.
Do protestujących leśników wyszedł wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń, który zaprosił ich do wspólnych rozmów. Obiecał, że przekaże wszystkie postulaty do Ministerstwa Klimatu i Środowiska:
"Przede wszystkim najważniejsza jest informacja, że nikt nie chce zrobić krzywdy Lasom Państwowym ani leśnikom. Być może czasem niektóre rzeczy są odbierane inaczej, ale o tym porozmawiamy" - przekonuje wojewoda.
Protesty leśników mają związek z moratorium, które zostało wprowadzone 8 stycznia. Zgodnie z nim, w 28 nadleśnictwach na obszarze ponad 94 tys. hektarów lasów wstrzymano bądź ograniczono pozyskiwanie drewna. W tym samym czasie odbyła się kontrmanifestacja ze strony aktywistów, którzy nie zgadzają się z postulatami leśników.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.