Do Sejmu trafił projekt ustawy zakazującej hodowli zwierząt na futra
"Są różne rozwiązania w Europie, jeżeli chodzi o takie hodowle" - mówi pomysłodawczyni ustawy. "Zapewnienie dobrostanu zwierząt w tej hodowli futerkowej, w tym systemie klatkowym, który funkcjonuje w Polsce, jest po prostu niemożliwy. Na przykład Szwajcaria czy Niemcy - one nie zdecydowały się na całkowity zakaz hodowli zwierząt na futra, ale na podniesienie im dobrostanu do takich samych warunków, jakie te zwierzęta mają w ogrodach zoologicznych" - dodaje Radiu Wrocław posłanka.
Wśród założeń nowego projektu ustawy jest wprowadzenie 5-letniego okresu przejściowego, co oznacza w praktyce, że wspomniany zakaz miałby obowiązywać od 2029 roku. Przewidziane są odszkodowania dla hodowców zamykających fermy i trzymiesięczne odprawy dla zwalnianych pracowników ferm.
Na ten temat rozmawialiśmy dziś w Radiu Wrocław w Wieczorze zDolnego Śląska.
W studiu gośćmi Piotra Osowicza byli:
- Małgorzata Tracz, posłanka "Zielonych" wchodzących w skład Koalicji Obywatelskiej,
- Bogna Witowska, wiceprezeska stowarzyszenia Otwarte Klatki, dyrektorka ds. Śledztw i Interwencji,
- Anna Chrobot, prawniczka z wrocławskiej Ekostraży,
- zastrzegający sobie anonimowość hodowcy.
POSŁUCHAJ:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.