Pilnie poszukiwane rodziny zastępcze
"Jest to naprawdę wielka rzecz - pomóc dziecku, które jest w wielkiej potrzebie i tak naprawdę potrzebuje przede wszystkim serca. Trzeba pokazać mu tylko normalność - nie trzeba od razu budować tym dzieciom złotego pałacu, one potrzebują zwykłej rodziny" - mówi Anna Bytońska.
"Rodzina zastępcza to dla nas jedyna szansa na normalność" - mówi 16-letnia Kornelia, która trafiła z domu dziecka do rodziny zastępczej. "W domu dziecka ciągle zmieniają się opiekunowie - rano są inni, wieczorem inni. A w rodzinie zastępczej jest ciągle ta sama dwójka, której można zaufać, z którą można porozmawiać. Dzięki temu rośnie poziom zaufania" - dodaje.
MOPS przypomina, że piecza zastępcza różni się znacząco od adopcji - dziecko często przebywa u nas tymczasowo - dopóki ktoś go nie zaadoptuje lub nie wróci do biologicznych rodziców. Nie przyjmuje też naszego nazwiska. Zainteresowani mogą się zgłaszać do MOPS-u przy Strzegomskiej.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.