Coraz ciaśniej w Przylądku Nadziei. Konieczna rozbudowa szpitala dla dzieci
- Jako wiodący w Polsce i liczący się w Europie ośrodek, coraz więcej pacjentów chce się u nas leczyć, dlatego w niedalekiej przyszłości musimy myśleć o rozbudowie - podkreśla kierownik kliniki prof. Krzysztof Kałwak:
„To może brzmi dziwnie, bo budynek jest z 2015 roku i wydawał się 9 lat temu olbrzymi, dziś jest odrobinkę za mały. I na pewno - ponieważ idziemy w stronę immunoterapii, terapii komórkowych, takie centrum - po tamtej stronie - będzie potrzebne”
- Onkologia to nasz priorytet - przyznaje Marcin Drozd, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy Borowskiej, do którego należy Przylądek:
„Rozwój onkologii to nasz cel strategiczny; Będziemy ją rozwijać na wszystkich frontach, a klinika hematologii i onkologii dziecięcej jest jednym z kluczowych elementów takiego działania”
Jak mówią pracownicy USK, rozbudowa Przylądka to perspektywa 5-6 letnia. Część funduszy mogłaby pochodzić ze środków KPO.