Po raz czwarty w tym sezonie – bomba pójdzie w górę

W czwartek, w piątej gonitwie w maszynie startowej znajdzie się maksymalna liczba koni – 15. W siodle zobaczymy z kolei „wielką trójkę” - wśród niej najlepszego polskiego dżokeja, odnoszącego sukcesy w Polsce oraz na Półwyspie Arabskim, Szczepana Mazura. - To impreza familijna, okazja do spędzenia czasu z rodziną na łonie natury - zachęca Piotr Makarewicz z biura toru:

„74 ha zielonej, absolutnie wyjątkowej przestrzeni w granicach miasta. Można do nas dojechać komunikacją miejską. Zobaczycie ścigające się konie, więc chociażby z tego powodu warto przyjść, ale też mnóstwo innych atrakcji, które przygotowaliśmy na ten dzień”

Blisko Partynic są przystanki autobusowe MPK, a nawet stacja kolejowa:

„Przyjeżdżają do nas ludzie przede wszystkim z Wrocławia, ale też z okolic korzystając z połączeń kolejowych. Przyjeżdżają ludzie ze Świdnicy, Sobótki, całego regionu tak naprawdę. Koleje Dolnośląskie obsługują tę linię, jest przystanek "Wrocław-Partynice". Wychodzimy i od razu wchodzimy na teren obiektu, więc bardzo polecamy”

Przejażdżki kucykami, czy zwiedzanie stajni z przewodnikiem – to atrakcje dla najmłodszych. Wyścigi rozpoczynają się w czwartek, 30 maja, o godzinie 14 i potrwają do 18:00. Wstęp wolny.