Michał Jaros o sprawach koalicyjnych w Sejmiku i Radzie Wrocławia
POSŁUCHAJ ROZMOWY DNIA:
Filip Marczyński: Wczoraj Jerzy Pokój z Koalicji Obywatelskiej został na pierwszej sesji nowego sejmiku wybrany na przewodniczącego tegoż sejmiku. Zdobył 25 głosów, czyli wszystko poszło można powiedzieć właściwie zgodnie z przewidywaniami, ale nie udało się wybrać marszałka. Wszyscy pewnie na Dolnym Śląsku wiedzą, że takim żelaznym kandydatem na to stanowisko był pan już po wyborach, więc dlaczego ten wybór został odłożony?
Michał Jaros: Jak zapewne pan redaktor wie, w wielu miejscach w Polsce sesje zostały przerwane i będą kontynuowane za kilka dni.
No tak, ale we Wrocławiu, na Dolnym Śląsku z jakiego powodu? Tutaj Koalicja 15 października ma przewagę taką, że pozwoliłoby to wybrać marszałka, bo to koalicja ma 15 głosów, Trzecia Droga 4, jest jeszcze radna lewicowa, więc 20 głosów to wystarcza.
Tak, to nie jest taka duża przewaga, jak w innych, być może, województwach. Natomiast jest to przewaga, która daje nam możliwość wyboru przewodniczącego sejmiku. I tutaj zrobiliśmy stop, małą przerwę i będziemy kontynuować między nimi te następne decyzje personalne, które są oczywiście bardzo ważne dla nas i oczywiście też frapują Dolnoślązaczki i Dólnoślązaków.
No nie wiem, czy małą przerwę.
Będzie kontynuacja.
No ja rozumiem, będzie kontynuacja, ale nie wiem, czy można to nazwać małą przerwą, bo to, zdaje się 21 maja kolejna sesja dopiero się odbędzie.
W skali pięciu lat, kadencji pięciu lat to mała.
A prawda to, że Paweł Gancarz z Trzeciej Drogi również chciałby objąć stanowisko marszałka i tutaj jest problem?
Zawsze jest tak, że buławę w plecaku nosi wiele osób.
No tak, ale to jest akurat wiceminister infrastruktury i ktoś, kto może zdecydować o tych czterech głosach Trzeciej Drogi i czy tutaj trwają jakieś negocjacje w tej sprawie, jakieś targi polityczne. No proszę uchylić trochę rąbka tajemnicy. Ludzie się interesują tym, kto będzie nimi rządził przez najbliższą pięciolatkę.
Kto będzie administrował, Panie redaktorze, to jest ważne. Natomiast oczywiście rozmowy trwają, rozmowy są w toku. Ja otrzymałem jednogłośną rekomendację zarządu regionu dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej, tak samo Rady Regionu. Jestem oczywiście gotowy do tego, żeby marszałkiem województwa dolnośląskiego zostać, natomiast tak jak powiedziałem wcześniej i powtórzę: o tym, kto zostanie marszałkiem, zdecydują radne i radni tej kadencji.
A nie boi się Pan jakiejś wolty, bo parę takich rzeczy interesujących się wydarzyło ostatnio w Polsce, na przykład na Podlasiu, gdzie dwóch radnych Prawa i Sprawiedliwości zachowało się niezgodnie z oczekiwaniami i będzie tam Koalicja 15 października rządziła. Z kolei w Małopolsce radni PiS-u też nie poparli swojego kandydata. Tutaj jak przypatrzymy się rozkładowi głosów, no to na przykład Prawo i Sprawiedliwość 13 plus Trzecia Droga 4 to mamy 17 i Bezpartyjni Samorządowcy 3, to mamy 20, czyli tyle samo ile miałaby Koalicja 15 października. Nie ma tutaj takich zagrożeń z pańskiego punktu widzenia?
Nie wyobrażam sobie Panie redaktorze tego, żebyśmy jako Koalicja 15 października nie wybrali zarządu i marszałka województwa dolnośląskiego. Pan wymienił dwa przykłady, to były przykłady, gdzie to radni PiS-u zdecydowali się na woltę, a nie radni Koalicji 15 października.
Nie no jasne, że to radni PiSu, ale tutaj możemy sobie wyobrażać, że i bez wolty radnych Koalicji Obywatelskiej to się może odbyć, ponieważ Bezpartyjni Samorządowcy są w tle. Robert Raczyński, prezydent Lubina, a i też lider tego ugrupowania, nie tak dawno mówił w Radiu Wrocław, że jeśli ktoś myśli, że Bezpartyjni Samorządowcy wypadli z gry, to się myli. Ja wtedy myślałem, że to jest taka polityczna zagrywka tylko i robienie dobrej miny do złej gry, a tu się okazuje, że to może mieć jakieś podłoże realistyczne.
Tak jak wcześniej wspominałem, o wyborze marszałka decydują radni. Jerzy Pokój został wybrany 25 głosami na 36 radnych. Jak każdy dobrze policzy, to uzyskał zaufanie więcej niż tylko bezpartyjnych samorządowców, a także Koalicji 15 października. Jak to zsumujemy.
Jak zsumujemy, to tak rzeczywiście jest. Gazeta Wyborcza pisała wczoraj, zacytuję, że ma Pan też pewną opozycję w swoim własnym klubie i tu cytat: "przeciwników w klubie przekonałoby wsparcie zarządu krajowej Platformy, wówczas nie byłoby już dyskusji". Pan jest w tej chwili w studio w Warszawie. Czy to ma jakiś związek z tym cytatem?
Panie redaktorze, ja mam posiedzenie Sejmu, jestem wybrany do Sejmu, jestem parlamentarzystą. Dzisiaj o 10:00 startujemy z kolejną sesją Sejmu. Natomiast jeśli chodzi o zarząd krajowy, to w tej kwestii nie wypowiadał się zarząd krajowy, natomiast zastępca sekretarza generalnego pani wicemarszałkini Monika Wilichowska przekazała informację, że ja mam zielone światło ze strony zarządu krajowego, przewodniczącego partii do tego, żeby zostać marszałkiem, więc to akurat te dywagacje są nietrafione, jeśli chodzi o Gazetę Wyborczą.
Rozumiem, czyli co? Liczy Pan na to, że 21 maja będzie wybrany marszałek?
Tak, wierzę w to, że uda nam się uzyskać takie porozumienie w ramach Koalicji 15 października, żeby rzeczywiście zdobyć tę większość do wyboru marszałka i zarządu województwa, a także wybrać prezydium sejmiku.
No to teraz przejdźmy do tego, co się dzieje w Radzie Miejskiej Wrocławia, bo tu wczoraj, no właściwie już wieczorem interesujące też zaszły pewne wydarzeni. Sytuacja jest taka, tu przypomnę naszym słuchaczom, że radni Koalicji Obywatelskiej mają znakomitą większość, taką, która daje możliwość przegłosowania właściwie wszystkiego, bo to 23 radnych. Prawo i Sprawiedliwość 8 szabel i Klub Lewicy i prezydenta Sutryka jak on będzie wyglądał, to jeszcze zobaczymy. Klub Lewicy, pewnie jeden radny niezależny - sześć głosów, ale nie udało się wybrać nawet przewodniczącego rady wczoraj. Za kandydaturą Igora Wójcika z klubu Koalicji właśnie głosowało 15 radnych, 20 było przeciw dwóch się wstrzymało, co oznacza, że radni z klubu samego kandydata głosowali przeciw. Co się wydarzyło?
Panie redaktorze, rekomendacja Klubu Koalicji Obywatelskiej była jasna. Przyglądam się oczywiście tej sprawie bardzo poważnie, bo nie wyobrażam sobie, żeby przy naszej większości ktoś mógłby zostać wybrany np. głosami PiS. Mam nadzieję, że to jest jakaś taka chwilowa turbulencja. Ta sytuacja może być niezrozumiała dla naszych wyborców, a jeśli ktoś stawia się poza klubem PO, to niech to powie oczywiście głośno.
No ale ten klub będzie istniał w takiej formie, w jakiej został wybrany. Pan profesor wie, o co mi chodzi. To znaczy 23-osobowy, bo to jest klub taki, jak to gdzieś ktoś nazwał, trochę "patchworkowy". Dla rządzenia miastem, dyskusji o mieście to jest bardzo interesujące, bo tam są przedstawiciele różnych środowisk, bo jest i Platforma, jest przedstawiciel Zielonych, są przedstawiciele ruchów miejskich, czy aktywiści osiedlowi. No ale jak się okazuje przy takiej sterowalności politycznej, to już jest trochę problematyczne.
Panie redaktorze, ważne jest to, żeby w mieście była dyskusja z udziałem różnych środowisk. Koalicja Obywatelska, a właściwie Platforma Obywatelska wróciła do korzeni. To też wynika z naszej nazwy. Jesteśmy Platformą dla Obywatelek i Obywateli i taką koalicję udało nam się zbudować szeroką i to porozumienie uzyskało akceptację wyborców. Zdobyliśmy, osiągnęliśmy historyczny sukces. Wynik 23 mandaty to chyba we Wrocławiu nikt wcześniej nie osiągnął takiego świetnego wyniku. I dzisiaj możemy jasno powiedzieć, że ta dyskusja w Radzie Miejskiej na pewno będzie. Będzie wybrany przewodniczący i będzie też taka debata, która miastu jest potrzebna. O mieście trzeba rozmawiać zawsze. Tym dyskusją nigdy nie może być końca. Myślę, że ta reprezentacja w Radzie Miejskiej i ta polityczna ze strony Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej czy z Zielonych, ale też z udziałem tych środowisk miejskich, osiedlowych, aktywistów jest bardzo potrzebna. I myślę, że oczekiwana przez wielu właśnie. Dlatego osiągnęliśmy taki sukces, więc myślę, że te chwilowe turbulencje miną.
No ale tutaj mamy trochę mniej czasu chyba, ponieważ w sejmiku to jest kilkanaście dni, a jeśli chodzi o Radę Miejską w Wrocławiu, to dzisiaj po raz kolejny spotkają się radni. Czy dzisiaj będzie powtórzona kandydatura Igora Wójcika, czy będzie próba znalezienia jakiegoś innego kandydata, który pozwoliłby na porozumienie?
O tym będzie decydował klub, nasze radne i nasi radni.
Oni wewnątrz?
No tak, oczywiście. Będą ze sobą dyskutowali o 9:00 mają spotkanie klubu.
Ale nie wie Pan, kto będzie tym kandydatem?
Panie redaktorze, tak jak powiedziałem, o 9:00 spotykają się radni, oni będą decydowali, oni będą na koniec głosowali.
To sporo wolności trzeba przyznać, jest w klubie Koalicji Obywatelskiej.
Demokracji nigdy za wiele, Panie redaktorze.
Ale jasna sprawa. A kto będzie wiceprezydentem miasta, jeśli chodzi o rekomendacje Platformy, czy już wiemy?
Będziemy taką rekomendację udzielali jako zarząd regionu. Mamy podpisane porozumienie z panem prezydentem Sutrykiem i taka rekomendacja zostanie w najbliższych dniach przedstawiona.
A to ja wiem, ale ja pytałem o coś innego.
A o co Pan pytał?
Kto to będzie?
No to będzie decyzja, będzie informacja publiczna, Panie redaktorze.
A na razie nie ma żadnej, tak?
Na razie są dyskusje. Ja wiem, kto się zgłosił. Myślę, że wiele osób może się domyślać kto to. Natomiast, Panie redaktorze, będzie taki moment, że przedstawimy naszych reprezentantów.
Rozumiem. A czemu Pan jest taki tajemniczy, skoro już sam pan mówi, że wiele osób może się domyślać?
Wie pan co? Dlatego, że ja mam taką zasadę, że najpierw dyskusja, potem decyzja i potem możemy ją ogłaszać publicznie.
Rozumiem, czyli temat chyba, jeśli chodzi o nasz region, mamy wyczerpany w pewnym sensie. Chciałem Pana zapytać jeszcze o kampanię do Parlamentu Europejskiego, ale wcześniej o komentarz do tej słynnej sprawy już w tej chwili sędziego Szmyta, który powiązany z grupą hejterską w byłym ministerstwie sprawiedliwości za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Potem jakby skruszony sygnalista, dzisiaj ucieka na Białoruś. Jak Pan widzi ten problem? Czy to jest jakiś wierzchołek góry lodowej?
Nie wiem, czy to jest wierzchołek góry lodowej, dlatego, że zbyt mało mam informacji w tej sprawie. Natomiast niewątpliwie dzisiaj to, co będziemy zapewne wiedzieć, to będą informacje po posiedzeniu kolegium ds. służb specjalnych, które zwołał oczywiście prezes Rady Ministrów, pan premier Donald Tusk. W tym będą brali oczywiście udział, bo Kolegium ds. Służb Specjalnych to są przedstawiciele różnych formacji, Agencji Wywiadu, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, ale też Służby Kontrwywiadu Wojskowego czy Służby Wywiadu Wojskowego. Będą przedstawiciele oczywiście poszczególnych ministerstw i przewodniczący komisji ze spraw służb specjalnych, minister koordynator ze spraw służb specjalnych. Tam będzie pewnie więcej informacji na ten temat. Jest to sytuacja, która budzi zapewne niepokój, musi być wyjaśniona od początku do końca, sprawdzone też wszelkie powiązanie pana sędziego, no i też jego pobudki, dlaczego to zrobił i z czego to wynikało. Jestem po prostu mocno zdezorientowany i zdziwiony, że był taki dezerter z polskiej armii, który uciekł na Białoruś, opowiadał różne głupoty, a potem spotkał się z seryjnym samobójcą.
Tak jest i rzeczywiście po tej jego decyzji nie żył długo, to też można sobie wprost powiedzieć. To na koniec jeszcze kampania do Parlamentu Europejskiego. Solidarność i Prawo i Sprawiedliwość robią taką pod koniec tygodnia, wielką manifestację w Warszawie przeciw zielonemu ładowi. Czy Pan uważa, że to będzie taka oś tej kampanii i tutaj należałoby zająć jakieś jasne stanowisko w tej sprawie? Bo jak słuchałem premiera Donalda Tuska, to on trochę krążył wokół tematu, jeśli chodzi o zielony ład właśnie.
W tej kampanii zielony ład jest jednym z elementów polityki europejskiej, natomiast ja uważam, że przede wszystkim w tych wyborach do Parlamentu Europejskiego musimy się zdecydować na tych, którzy chcą Europy silnej, Europy zwartej, zjednoczonej, oczywiście różnorodnej, Europy ojczyzn, ale też Europy, która jest w stanie przeciwstawiać się różnym zagrożeniom, różnym też państwom, którym nie zależy na jedności Europy. Ta jedność Europy jest potrzebna, chociażby w kontekście wojny na Ukrainie, wojny w Ukrainie. Ta jedność Europy jest potrzebna w kontekście uszczelniania naszych granic, ale też dbania o gospodarkę europejską. Jak Pan redaktor wie, my nie mamy nieskończonej ilości zasobów naturalnych. W związku z tym ta transformacja energetyczna jest bardzo ważnym elementem naszej gospodarki. To w przyszłości, jaka będzie wydajna gospodarka, będzie decydowało o tym, czy będziemy w stanie mieć taką energetykę, która będzie stosunkowo tania, a nie droga, tak jak jest dzisiaj, bo surowce musimy pozyskiwać od kogoś, a nie produkować energii, chociażby z odnawialnych źródeł energii czy atomu. To jest moim zdaniem dzisiaj wyzwanie, Panie redaktorze, do tego, żebyśmy określili się, jakiej Europy chcemy. Czy chcemy Europy takiej, jaką próbuje robić pan premier Orban razem ze swoim kolegą ze Słowacji, premierem Słowacji. Takiej Europy, która jest niejednorodna, która jest, no tak jak to, nie wiem, czy Pan redaktor słyszał o tym, co zrobił premier Słowacji z okazji, z okazji kolejnej rocznicy wyzwolenia Bratysławy, zapraszając przedstawicieli Federacji Rosyjskiej czy Białorusi. I widać tam...
No jego przedstawiciele byli też na inauguracji Putina.
Tak i tam widać ewidentnie kierunek prorosyjski. To jest bardzo niebezpieczne. I dzisiaj albo powstrzymamy te wszystkie ruchy takie separatystyczne, ruchy odśrodkowe, które mają rozwalić jedność Unii Europejskiej i będziemy budowali Europę Zjednoczoną albo, tak jak to PiS dołącza do tych przedstawicieli, mam na myśli oczywiście premiera Orbana, którzy próbują tą łódką europejską bujać i to jest niestety bardzo niebezpieczne. I o tym są te wybory. Albo będziemy silni, zjednoczeni i będziemy odpowiedzialni w dobie wyzwań takich geopolitycznych, geostrategicznych, które się dzieją w naszej części świata w Europie. Przy naszej granicy jest wojna i my musimy mieć wsparcie innych państw Unii Europejskiej, a nie dogadywać się z państwami, które różnie reagują na wojnę i różnie mówią o Putinie. Dla nas Putin to jest dyktator, który próbuje podbić niezależne państwo, podbić Ukrainę. I o tym są te wybory, Panie redaktorze. Zielony ład jest oczywiście ważny i trzeba o tym dyskutować, natomiast najważniejsza jest jedność Europy w kontekście zagrożeń dotyczących bezpieczeństwa. To jest w naszym polskim interesie, to jest polska racja stanu.
Rozmowa Dnia w Radiu Wrocław od wtorku do piątku o 8:30.
Wszystkie Rozmowy Dnia do posłuchania w formie podcastu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.