Śląsk wybudził się z wiosennego letargu?

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2024-05-04 15:00 | Zmodyfikowano: 2024-05-04 15:00
Śląsk wybudził się z wiosennego letargu?  - fot. slaskwroclaw.pl
fot. slaskwroclaw.pl

ŁKS Łódź - Śląsk Wrocław 1:2 (0:0)

Bramki: 1:0 Dani Ramirez (53-karny), 1:1 Jehor Macenko (71-głową), 1:2 Piotr Samiec-Talar (76).

ŁKS: Aleksander Bobek - Kamil Dankowski, Levent Gulen, Rahil Mammadov, Piotr Głowacki (85. Pirulo) - Kay Tejan, Michał Mokrzycki (80. Jakub Letniowski), Engjell Hoti (72. Piotr Janczukowicz), Dani Ramirez, Antoni Młynarczyk (80. Bartosz Szeliga) - Husein Balic (72. Adrien Louveau).

Śląsk Wrocław: Rafał Leszczyński - Jehor Macenko, Aleksander Paluszek, Simeon Petrow, Łukasz Bejger - Mateusz Żukowski (56. Piotr Samiec-Talar, 89. Martin Konczkowski), Michał Rzuchowski (69. Jakub Jezierski), Peter Pokorny, Petr Schwarz, Matias Nahuel Leiva - Erik Exposito.

Żółte kartki - ŁKS Łódź: Engjell Hoti. Śląsk Wrocław: Nahuel Leiva, Jehor Macenko.

Czerwona kartka za drugą żółtą – Śląsk Wrocław: Jehor Macenko (82).

Sędzia: Karol Arys (Szczecin). Widzów: 7 186.

RELACJA:

4' - Łodzianie z pierwszym strzałem w tym meczu, ale piłka po uderzeniu zza pola karnego poszybowała nad bramką Rafała Leszczyńskiego.

13' - Nadal przeważa ŁKS, ale nie przekłada się to na sytuacje bramkowe. 

16' - Pierwsza dogodna sytuacja dla Śląska. Z rzutu wolnego z 22 metrów strzelał Eric Exposito, ale Hiszpan trafił w mur i goście zamiast gola mieli tylko rzut rożny. 

24' - Atak pozycyjny wrocławian istnieje tylko w teorii. Wrocławianie mają wciąż spore problemy z wymianą kilku dokładnych podań na połowie rywala. 

26' - Huknął z dystansu Michał Mokrzycki, ale równie silnie jak niecelnie.

28' - Tym razem Leszczyński musiał się wykazać po kolejnym strzale z dystansu gospodarzy. Bramkarz Śląska pewnie złapał piłkę uderzoną przez Rahila Mammadova. To pierwszy celny strzał w tym spotkaniu.

32' - To mogła być bramka dla Śląska. Wrocławianie wyszli z kontrą, ale mimo liczebnej przewagi Nahuel Leiva, Jehor Macenko i Exposito nie potrafili doprowadzić do zagrożenia pod bramką Alexandra Bobka.

35' - Teraz wynik mógł otworzyć ŁKS. Zagrana z prawej strony piłka przeleciała przez całe pole karne i trafiła do niepilnowanego Engjella Hotiego. Pomocnik gospodarzy trafił tylko w boczną siatkę.

37' - Najlepsza szansa dla Śląska. Mateusz Żukowski wygrał walkę w polu karnym z Leventem Gulenem. Strzał z ostrego kąta skrzydłowego Śląska obronił Bobek, a mocna dobitka Exposito był minimalnie niecelna. 

39' - Po kontrze Śląska i świetnym zagraniu Exposito piłkę do siatki rywali skierował Nahuel. Gol nie został jednak po wideoweryfikacji uznany, bo w początkowej fazie akcji Łukasz Bejger - zdaniem sędziego Karola Arysa -  faulował Kamila Dankowskiego.

45' - Koronkową akcję ŁKS-u celnym strzałem z linii pola karnego Śląska zakończył Piotr Głowacki. Pewnie obronił bramkarz WKS-u.

45+3' - Koniec 1. połowy.

47' - Drugą połowę Śląsk zaczął od mocnego i celnego uderzenia z dystansu Żukowskiego. Bobek z trudem, ale sparował piłkę. 

52' - 1:0 dla ŁKS-u. Dani Ramirez pokonał z rzutu karnego Leszczyńskiego, choć bramkarz Śląsk wyczuł intencję strzelca. Jedenastka podyktowana za rękę Simeona Petrova w polu karnym. Rzut karny poprzedziła kilkuminutowa wideoweryfikacja. Znów rozstrzygnięta na niekorzyść wrocławian.

60' - Śląsk rzucił się do odrabiania strat. Po wrzutce Nahuela strzelał głową Michał Rzuchowski. Metr nad poprzeczką.

62' - Kolejna składna akcja WKS-u, ale fatalnie pomylił się Piotr-Samiec Talar, który kilka minut wcześniej zastąpił Zukowskiego. 

63' - Głowacki w ostatniej chwili uprzedził szykującego się do strzału głową Exposito.

72' - 1:1. Napór Śląsk przyniósł efekt. Po rzucie rożnym wykonanym przez Petra Schwarza, piłkę do siatki gospodarzy kieruje głową Yehor Macenko. To drugi gol Ukraińca w tym sezonie.

76' - 1:2. Wrocławianie poszli za ciosem i krótko po wyrównaniu objęli prowadzenie. W roli głównej tym razem wystąpili rezerwowi. Jakub Jezierski w polu karnym zagrał do Samca-Talara, a ten ekwilibrystycznym strzałem piętą pokonał Bobka i zdobył swoją szóstą bramkę w sezonie.

81' - Druga żółta i w efekcie czerwona kartka dla Macenki. Śląsk końcówkę będzie grał w dziesiątkę.

90' - Kontra Śląska, po której Bobek paruje strzał Nahuela na rzut rożny. Wrocławianie zyskują cenne sekundy.

90+5' - W ostatniej minucie doliczonego czasu gry szansę na wyrównanie miał Kamil Dankowski. Rafał Leszczyński obrobił jednak strzał głową byłego zawodnika Śląska. 

90+5' - KONIEC MECZU. Śląsk wygrał 2:1, odnosząc trzecie zwycięstwo w 2024 roku. Wrocławianie wrócili na pozycję wicelidera.

 

 


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~vaar2024-05-04 18:40:33 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Macenko - jedyny któremu chce się biegać i wygrywać. Sędzia był chyba na innym meczu