NBA: Były koszykarz Śląska postawił na debiutanta
Fernandez, który od lipca 2023 roku jest trenerem męskiej reprezentacji Kanady, zdążył poprowadzić zespół do brązowego medalu mistrzostw świata. W decydującym spotkaniu ekipa "Klonowego Liścia" pokonała drużynę USA.
Pochodzący z hiszpańskiej Badalony szkoleniowiec przez ostatnie dwa sezony był asystentem w Sacramento Kings. Przed rokiem drużyna wygrała zajęła pierwsze miejsce w Pacific Division i po raz pierwszy od 2006 roku awansowała do play off. W obecnych rozgrywkach była bardzo blisko powtórzenia osiągnięcia, ale przegrała decydujący mecz fazy play in z New Orleans Pelicans.
W latach 2016–2022 Fernandez pełnił podobną funkcję w Denver Nuggets.
Nets w rundzie zasadniczej bieżących rozgrywek osiągnęli bilans meczów 32-50 i po raz pierwszy od 2018 roku nie awansowali do play off. W poprzednim sezonie Brooklyn w pierwszej rundzie tej fazy przegrał z Philadelphia 76ers, a dwa lata wcześniej uległ Boston Celtics.
"Cieszymy się, że możemy ogłosić Jordiego Fernandeza głównym trenerem Brooklynu" - powiedział cytowany w oświadczeniu generalny manager Nets Sean Marks, były koszykarz Śląska Wrocław.
"Udowodnił, że potrafi budować prawdziwe relacje i zdobywać szacunek graczy na wszystkich poziomach, a my jesteśmy przekonani, że nasi zawodnicy odniosą ogromne korzyści z jego wiedzy" - dodał pierwszy
Nowozelandczyk, który zagrał w lidze NBA.
Hiszpan będzie 24. głównym coachem Nets w historii klubu. Jego kontrkandydatami do objęcia tej funkcji byli Mike Budenholzer, były szkoleniowiec Milwaukee Bucks i Kevin Young, asystent trenera w Phoenix Suns.
Fernandez pełnił także szereg innych ról trenerskich na arenie międzynarodowej, m.in. był głównym asystentem reprezentacji Nigerii na igrzyskach olimpijskich w Tokio oraz drużyny narodowej Hiszpanii w latach 2017-2019, pracował w klubach chińskich, a na początku szkoleniowiej kariery w Norwegii i Holandii.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.