Grób sprzed lat w przydomowym ogródku, makabryczne odkrycie na peryferiach Legnicy
Przed laty w tej miejscowości krążyły opowieści o nietypowym grobie, w którym w ostatnich dniach wojny miały zostać złożone ciała niemieckiej rodziny. Tę hipotezę potwierdzają relacje spisane przez świadków i trzy właśnie odnalezione szkielety. Dr Maksymilian Frąckowiak, z Pracowni Badań Historycznych i Archeologicznych POMOST jest przekonany, że było to samobójstwo rozszerzone, dokonane w obawie przed nadchodzącymi czerwonoarmistami.
"Jedna osoba najpierw dokonała zabójstwa na członkach rodziny, a na końcu sama odebrała sobie życie. Celem naszej pracowni jest przede wszystkim odnalezienie grobu i przeniesienie szczątków, ale także zebranie jak największej ilości źródeł, które mogą pomóc w identyfikacji tych szczątków."
Wiadomo, że wszystkie ofiary zginęły od strzału w głowę - prawdopodobnie z pistoletu. Podobnych grobów w okolicach obecnej ul. Piątnickiej w Legnicy prawdopodobnie jest więcej.
- Udało nam się jednak odnaleźć ten grobowiec i zorganizować ekshumację - wyjaśnia Natalia Murdza ze stowarzyszenia.
"Dla nas to jest niesamowita sprawa. Widzimy, że to jest bardzo ważne. Coraz więcej ludzi młodych się tym też interesuje - również potomków rodzin z Niemiec. Dolny Śląsk to jest kopalnia niesamowitych historii. Na każdym takim podwórku, w każdej takiej miejscowości zwykli ludzie żyli, żenili się, popełniali mezalianse. Jest to strasznie ciekawe."
Odnalezione szczątki zostaną pochowane na wojskowej nekropolii w Nadolicach Wielkich k. Wrocławia.
POSŁUCHAJ:
Cześć I
Część II
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.