Planujesz podróż samolotem? Możesz mieć kłopoty
W Berlinie odwołanych ponad dwadzieścia par połączeń, głównie z Monachium i Frankfurtem. To właśnie na tych lotniskach najbardziej odczuwalny jest protest pracowników największego niemieckiego przewoźnika.
Dziś nie ma blisko pół tysiąca przylotów i odlotów w obu ogromnych portach lotniczych. Zamieszanie na lotniskach jednak nieduże, bo klienci linii zostali uprzedzeni i większość zdążyła zmienić swoje plany.
Dla czekających na swoje loty strajk jest zauważalny dzięki temu, że protestujący członkowie związku zawodowego ver.di maszerują w kamizelkach odblaskowych, grupami po halach odlotów.
„To strajk” - domyślił się pasażer z Japonii, którego spotkałem na lotnisku w stolicy - „Podróżuję po Europie - Londyn, Paryż, Berlin, Barcelona”.
Monachium, Frankfurt, Kolonia-Bonn, Düsseldorf - w tych miastach protesty mogą się powtarzać, bo technicy, obsługa check-in, informatycy pracują w Lufthansie wciąż negocjują swoje płace. Obecny protest potrwa do jutrzejszego poranka.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.