Wrocław doceniony w prestiżowym rankingu. Stolica Dolnego Śląska na pierwszym miejscu w kilku kategoriach

Docenieni zostali także sami Wrocławianie, wrocławianie, panie redaktorze pisze się z małą literą.

Na internetowym, popularno-naukowym portalu Projekt Pulsar jest opublikowany Indeks Zdrowych Miast. Projekt Pulsar jest związany z miesięcznikami: Świat Nauki będącym polską wersją prestiżowego amerykańskiego miesięcznika Scientific American oraz z polskim miesięcznikiem Wiedza i Życie. Indeks Zdrowych Miast to nowy ranking 66 polskich miast powiatowych. Badania w ramach Indeksu Zdrowych Miast zostały zorganizowane po raz drugi przez Grupę LUX MED we współpracy ze Szkołą Główną Handlową w Warszawie i ekspertami Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie oraz Fundacji Gospodarki i Administracji Publicznej. Indeksy można znaleźć na stronie Open Eyes Economy Summit, programu Fundacji animującego ruch społeczny związany z „ekonomią wartości”. Wygrała Warszawa z wynikiem 69,3 punktów na 100 możliwych. W komentarzu wymieniono z nazwy jeszcze kilka miast. O Wrocławiu nie wspomniano ani razu. Jak widać Indeks nie uległ czarowi zaklinania wrocławskiej rzeczywistości przez lansowanie się $utryka w mediach i Internecie.

Litości - takie rankingi są nic nie warte. Polecam samemu sprawdzić jakość życia we Wrocławiu/Lwowie 2. Brud, smród, afrykańska komunikacja i wciąż tania siła robocza na tle dubajskich cen nieruchomości, największych na kontynencie korków oraz urzędniczego rozpasania (porno-kanały oraz auto "handele" w miejskich instytucjach), a wszystko posypane setkami milionów na piłkarskie miernoty na pustym stadionie.

I jak miernota pchająca się na fotel prezydenta miasta niejaki Jaros śmie bredzić o swoich kanapowych wiekuistych osiągnięciach, gdy jego rywal Sutryk ma się czym pochwalić?! Za Jarosem kłamstwo bieży! Pomówienia, wciskanie ciemnoty kilku mało kumatym, nie mającym pojęcia o znaczeniu osiągnięć prezydenta Sutryka. Ten nie wysiaduje na platformianej kanapie i czeka na stanowisko lecz tyra. Co osiągnął Jaros? To mega pytanie na które do dziś nikt nie odpowiedział a często pada. Nie odpowiedział Zdrojewski - desant z Warszawy - ratujący małego Jarosa przed kolejną kompromitacją po przegranych wyborach do Sejmu z pierwszego miejsca listy platformianej. To trzeba miećzaiste talent!

Kto przyszłym prezydentem miasta? Każdy byle nie "lew" kanapowy das platformy zwany Jarosem.Nieudacznik Jaros startuje? Przecież przegrał z kretesem wybory do Sejmu z listy platformy będąc nr1? O czym to świadczy? O tym, że to gość bez charyzmy, bez talentów przywódczych, żaden z niego lider. Jedynie co dobrze wychodziło to noszenie za Schetyną -jako społeczny asystent, kapci, kaczki i gazety. To cały jego zawodowy dorobek . Niech ktoś go zapyta o doświadczenie zawodowe?! Odpowiedź-jeśli będzie, to będzie dla wielu szokiem jeśli nie wstrząsem. Po prostu to "lew" kanapowy platformiany, nieudolny, niezdolny, nieudacznik.

Za to pod względem komunikacji jesteśmy Miastem Przeszłości, a nie Przyszłości. Przodujemy w rankingu miast najbardziej zakorkowanych, z najgorszym powietrzem w Polsce i najbardziej dziurawych ulic.