Fenomenalna passa Miedziowych przerwana
Początek rywalizacji z udziałem aktualnego mistrza i wicemistrza kraju to gra bramka za bramkę, wielkie emocje i szybkie tempo. Miedziowe zaczęły od prowadzenia 3:1, ale trzy kolejne gole zdobył zespół z Lubelszczyzny. Później znów licznie zgromadzeni w hali RCS kibice oglądali znakomite akcje i dużo bramek. W drugim kwadransie spotkania podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej zaczęły budować swoją przewagę i po dwudziestu minutach prowadziły 14:11. KGHM Zagłębie grało koncertowo i napędzało się z każdą kolejną akcją. Przyjezdne zaczęły odrabiać straty dopiero w końcówce pierwszej połowy i w ostatniej minucie pierwszej odsłony doprowadziły do remisu po 15. Fenomenalną bramkę na zakończenie pierwszej połowy zdobyła Daria Michalak i chociaż - już po syrenie - karnego wykonywała Magda Balsam, Barbara Zima okazała się lepsza między słupkami.
Początek drugiej połowy to znów szybka wymiana ciosów i wynik wciąż utrzymujący się na styku. Pięć minut po zmianie stron MKS wyszedł na prowadzenie, ale po chwili to Miedziowe wygrywały dwoma bramkami – 22:20. Dziesięć minut przed zakończeniem spotkania aktualne mistrzynie Polski prowadziły 25:23. Kilka chwil później Patricia Matieli zdobyła bardzo ważną bramkę na 26:23 i wydawało się, że miejscowe mają wszystko w swoich rękach. Od tego momentu dobrą serię zanotowały jednak przyjezdne. Podopieczne Edyty Majdzińskiej rzuciły cztery gole z rzędu, ale szybko odpowiedziała Karolina Kochaniak-Sala. Był remis po 27 i teraz każda bramka mogła być tą decydującą. Lublinianki w ostatniej akcji długo były przy piłce. Dwanaście sekund przed końcem czerwoną kartkę ujrzała Karin Bujnochova i decydującą piłkę miały przyjezdne. Nie zdołały jednak sforsować szczelnej defensywy Miedziowych i zwycięzcę szlagieru miały wyłonić rzuty karne.
W serii rzutów z 7. metra po stronie Zagłębia dwukrotnie pomyliła się Joanna Drabik, wśród przyjezdnych w drugiej serii nie rzuciła tylko Kinga Achruk i ostatecznie dwa punkty pojechały do Lublina, a jeden został w Lubinie.
To pierwsza porażka Miedziowych w ekstraklasie od 7 maja 2022 roku. Wówczas zespół Zagłębia uległ po rzutach karnych... również drużynie z Lublina.
KGHM MKS Zagłębie Lubin – MKS FunFloor Lublin 27:27 (16:15) k. 4-5
Zagłębie: Maliczkiewicz, Zima – Bujnochova 7, Kochaniak-Sala 5, Matieli 4, Michalak 4, Górna 2, Drabik 2, Przywara 2, Milojevic 1, Jureńczyk.
MKS: Gawlik, Wdowiak – Posavec 6, Balsam 6, Roszak 5, Andruszak 3, Achruk 2, Tomczyk 2, M. Więckowska 1, Płomińska 1, Szynkaruk 1, Turkoglu, Noga, Kovarova.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.