Droga rowerowa w gminie Bolesławiec nagle urywa się w Golnicach

Roman Jaworski, zastępca wójta gminy Bolesławiec, mówi, że nie udało się dalszej części dawnych torów przejąć od PKP i stworzyć na nich ścieżki, więc gmina nie mogła tego planować:

- No trochę to jest dziwne, ale niestety nie chcemy się decydować, żeby to projektować nie na swoim. Dlatego dzisiaj to tak wygląda, że będzie zjazd na drogę 297.

Cykliści muszą więc zjeżdżać na ruchliwą drogę wojewódzką, co im się nie bardzo podoba.

- Dużo cyklistów wyjeżdża na nasze drogi. Ryzyko jest bardzo duże. Niebezpiecznie. To nie tylko kanapka i Facebook. Naród zaczął się ruszać. No jak trzeba jechać drogą, no to jedziemy. A przydałoby się nie.

- Samorząd gminy wiejskiej Bolesławiec chce przejąć dalszy ciąg dawnej linii kolejowej i doprowadzić trasę rowerową do Borówek - mówi zastępca wójta Roman Jaworski:

- Ta część jest również w cyklostradzie dolnośląskiej, dlatego, jeśli tylko dostaniemy taką możliwość, to zaprojektujemy i cały odcinek 14,5 km na terenie gminy Bolesławiec będzie ścieżką rowerową.

We współpracy z gminą Gromadka trasa po dawnych torach ma być przedłużona do Modłej.