Ma obniżyć rachunki za energię elektryczną mieszkańców i przedsiębiorców
Jak powiedział Radiu Wrocław Roman Kaczmarczyk, burmistrz Lądka-Zdroju, jeśli uda się rozbudować farmę każdy, kto będzie chciał przystąpić do spółdzielni, będzie musiał wnieść kwotę 1 tys. złotych:
– Tym udziałem wirtualnie wykupi sobie kawałek solara, co godzinę będzie odczytywana produkcja z tego jego kawałka solara energii elektrycznej i jego zużycie w domu. Na koniec miesiąca przyjdzie rachunek, praktycznie nie za energię tylko za koszty.
Gmina w najbliższym czasie będzie starać się pozyskać środki na rozbudowę farmy do 6 MW. Pierwszeństwo będą mieli mieszkańcy i przedsiębiorcy, którzy zrezygnują z tradycyjnych źródeł ogrzewania. Jak przyznali Radiu Wrocław, jest to dla nich korzystne rozwiązanie:
– Na pewno jest to przyszłość i na pewno jest ciekawą rzeczą. Jeżeli mamy uciekać z wszystkich innych źródeł ogrzewania, czyli z gazu i pójść w prąd, no to on nie może być bezpośrednio kupowany z „węgla”, to nie chodzi czy to eko, nie eko, tylko po prostu finansowo jest to nie do utrzymania.
Już teraz spółdzielnia zapewnia, że kwota za 1MW, nie może przekroczyć 426 złotych. Jeśli spółka będzie się rozwijać i pozyskiwać członków, opłata za 1MW może zmaleć nawet do kwoty około 100 złotych.
Jak zapewnia burmistrz Roman Kaczmarczyk, Lądek jest w pełni przygotowany na transformację energetyczną i ma niewielką konkurencje w kraju:
– Gmina Lądek-Zdrój jest najlepiej przygotowana do transformacji energetycznej w Polsce i w tej części Europy, łącznie już ze zmianą kolejnych powierzchni 6 hektarów i kolejne 20 mamy w planie, zobaczymy, w oparciu też o pozysk ciepła z naszego odwiertu geotermalnego, o którym nigdy nie zapominamy.
Kluczowe dla rozbudowy lądeckiej elektrowni słonecznej, będzie pozyskanie zewnętrznych środków. Pełną niezależność energetyczną gminie, ma dać farma o mocy około 18 MW.
fot. Jarosław Wrona
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.