Ciążyński: Mózg się lasuje, mój prawniczy. Piwoński: Chaos w państwie, na Kremlu się cieszą
Gośćmi debaty byli: Bartłomiej Ciążyński (Nowa Lewica), Marek Łapiński (Koalicja Obywatelska), Mateusz Masłowski (Polskie Stronnictwo Ludowe - Trzecia Droga), Krzysztof Maj (Bezpartyjni Samorządowcy), Dariusz Piwoński (Prawo i Sprawiedliwość), Paweł Przystawa (Konfederacja).
Prokuratura Krajowa oświadczyła w piątek, że funkcję prokuratora krajowego pełni Dariusz Barski, a pismo prokuratora generalnego Adama Bodnara, w którym wskazuje on, że jego zdaniem, prokurator krajowy pozostaje prokuratorem w stanie spoczynku, nie wywołuje żadnych skutków prawnych. Zastępca prokuratora generalnego Michał Ostrowski zapowiedział w sobotę złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Adama Bodnara, prokuratora Jacka Bilewicza i inne działające z nimi osoby, w związku z próbą odwołania prokuratora krajowego Dariusza Barskiego. Jak to wszystko obywatele mamy ocenić? Kto dziś jest prokuratorem krajowym?
Krzysztof Maj uważa, że mamy walkę plemion i każde musi ponieść ofiary:
Marek Łapiński mówi, że szanują prawo, a prokurator Barski został powołany nieprawidłowo:
Mateusz Masłowski tłumaczy, że autorytety prawnicze wskazują, że minister Bodnar ma w tym sporze rację:
Dariusz Piwoński komentuje, że działania rządzących muszą powodować radość na Kremlu, bo dochodzi do destabilizacji państwa polskiego:
Bartłomiej Ciążyński mówi, że to są podstawy prawa i Zbigniew Ziobro po prostu je łamał:
- Jest wielki chaos w państwie i normalny człowiek nie wie, co się dzieje - uważa Paweł Przystawa:
Prezydent Andrzej Duda wczoraj mocno krytykował działania rządzących i powiedział wręcz o "terrorze tzw. praworządności". Dariusz Piwoński zgadza się ze słowami prezydenta:
Marek Łapiński mówi, że to poprzednia władza nie respektowała prawa:
Mateusz Masłowski komentuje słowa prezydenta, że są absurdalne:
Krzysztof Maj wskazuje, że władza może wpaść w pułapkę prawną:
Bartłomiej Ciążyński tłumaczy, czy decyzje wydawane przez Dariusza Barskiego mogą być podważane:
Paweł Przystawa uważa, że trzeba ostudzić emocje. Nie nazywałby też Mariusz Kamińskiego i Macieja Wąsika więźniami politycznymi, jak robią to politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz prezydent:
Opozycyjni radni sejmiku województwa 8 stycznia złożyli wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji. Powinna ona się odbyć w ciągu 7 dni, ostatni termin to 15 stycznia. Przewodniczący sejmiku zwołał ją jednak dopiero na 1 lutego. W porządku obrad posiedzenia radni opozycyjni wpisali odwołanie przewodniczącego Andrzeja Jarocha i jego zastępcy Andrzeja Kretkowskiego. Obaj pochodzą z Prawa i Sprawiedliwości. Jako powód niezwołania sesji w 7-dniowym terminie, przewodniczący Andrzej Jaroch wymienił ferie zimowe i wyjazdy radnych na wypoczynek. Marek Łapiński powiedział, że opozycyjni radni skierują wniosek do prokuratury w tej sprawie oraz zwrócą się do wojewody:
Krzysztof Maj mówi o atmosferze sporu politycznego:
Mateusz Masłowski komentuje, że tłumaczenie się feriami zimowymi to absurd:
Dariusz Piwoński tłumaczy, że koalicja Prawa i Sprawiedliwości oraz Bezpartyjnych Samorządowców realizowała potrzeby Dolnoślązaków i mogą pochwalić się sukcesami. Apeluje do oponentów politycznych o więcej merytoryki i rozmowie nad programami, a nie pouczanie, kiedy i gdzie organizować sesje:
Paweł Przystawa mówi, że nie mam nad czym dyskutować: jest termin sesji nadzwyczajnej i radni muszą się stawić:
"Uszy więdną, serce krwawi, a mózg się lasuje, mój prawniczy" - powiedział Bartłomiej Ciążyński:
Posłuchaj całej debaty:
cz.1
cz.2
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.