Styczniowe lato we wrocławskim Ogrodzie Botanicznym
Wrocławski Ogród Botaniczny teraz można zwiedzać także zimą. Chociaż kalendarz i aura są dalekie od tropikalnych warunków, wśród dostępnych roślin można stracić rachubę. Wystarczy zajrzeć do szklarni pełnych afrykańskiej czy amerykańskiej flory.
– Można rzec, że w szklarniach jest magiczne przejście do zupełnie innej strefy klimatycznej – mówi Radiu Wrocław Karolina Sokołowska, jedna z opiekunek Ogrodu:
"W zimowe weekendy, przez styczeń i luty, będzie można odwiedzać Ogród, zobaczyć co teraz kwitnie, no i każdego dnia proponujemy cztery spacery z przewodnikiem, czyli będzie można przybliżyć sobie zarówno rośliny tropikalne, jak i sukulenty."
Zwiedzanie, przed zaplanowanym na 1 kwietnia otwarciem sezonum, jest od teraz wyjątkowo możliwe w każdy weekend do końca lutego. O wszystkim opowiadają profesjonaliści, a zbliżone do naturalnych warunki bywają nie do pozazdroszczenia.
— Te okazy są naszymi skarbami, więc stajemy na głowie, by czuły się jak w domu, co wcale nie znaczy, że tylko się grzeją — mówi Radiu Wrocław prof. Zygmunt Kącki, dyrektor Ogrodu:
"Są to temperatury bezwzględnie konieczne do przetrwania tych roślin. One w naturalnych warunkach, szczególnie zimą, mogą też doświadczać temperatur niższych, szczególnie nocą, za to w dzień rekompensuje im słońce właśnie wysokimi temperaturami."
Dzięki międzynarodowej współpracy z botanikami wrocławskie zbiory wkrótce jeszcze się poszerzą. Umowy na sadzonki i nasiona pozwalają też na dostarczanie partnerom roślin tropikalnych, które są pielęgnowane w stolicy Dolnego Śląska. W ramach zimowego zwiedzania Ogrodu można zobaczyć zarówno część z nich, jak i przespacerować się zewnętrznymi alejkami, w zupełnie naturalnych dla nas warunkach.
Ogród można zwiedzać między 9:00 a 16:30. Codzienne wizyty będą możliwe po zainaugurowaniu sezonu w Ogrodzie, które zaplanowano na 1 kwietnia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.