Chełmsko Śląskie chce być miastem
Adam Antas postuluje, by dzień 16 marca - rocznicę odebrania praw miejskich, ustanowić świętem wsi, ale nie traci nadziei, że Chełmsko Śląskie będzie miastem, nawet drugim miastem w gminie, bo dopuszczają taką możliwość.
-Coraz więcej osób jest właśnie za tym, żebyśmy odzyskali prawa miasta, nie dzieląc gminy. Także bylibyśmy w gminie drugim miastem. Jak chcą ludzie, to czemu nie. Nie powinno być pozbawione praw miejskich. No rynek jest. Zadbać i nie ma sprawy.
Mieszkańcy Chełmska Sląskiego prowadzili już referenda nad odłączeniem od gminy Lubawka, kwestionowali istnienie dokumentów, które by potwierdzały pozbawienie ich miejscowości praw miejskich, prowadzili kampanie polityczne w sprawie przywrócenia praw miejskich. Jak dotąd bez skutku.
Miejscowość straciła prawa miejskie w 1946 roku po tym jak ówczesny burmistrz i rada miejska trafili do wiezienia za nielegalne zajęcie poniemieckiego mienia. Miasto karnie zostało wtedy pozbawione praw miejskich, mówi badacz jego historii Adam Antas, więc powinno je teraz odzyskać, choć nie musi to oznaczać oderwania się od gminy Lubawka,
-Coraz więcej osób jest właśnie za tym, żebyśmy odzyskali te prawa miasta nie dzieląc gminy, także byli w gminie tym drugim miastem. także zobaczymy jak się to potoczy.
Inicjatywa ma zarówno zwolenników jak i przeciwników. radny powiatowy Zenon Król uważa, że Chełmsko jest za biedne na samodzielność. -Osobiście jestem przeciwny tworzeniu rak małych jednostek miejskich. No bo półtora tysiąca mieszkańców, to będzie małe słabe miasto, więcej będzie tylko miejsc pracy urzędniczych.
Całkiem innego zdania jest burmistrz Kamiennej Góry, największego miasta powiatu, Janusz Chodasewicz. -Tam jest duża solidarność, dążenie do powrotu Chełmska do statusu miasta, duże zrozumienie dla spraw lokalnych i wspólne działania w wielu, wielu płaszczyznach. To jest coś, co trzeba by było wykorzystać.
Mieszkańcy Chełmska nie rezygnują. Posłuchaj:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.