Zrzucił gniazdo jaskółek. Teraz może trafić nawet do więzienia
- W historii tej prokuratury jest to pierwsze postępowanie. Natomiast na pewno w 2019r. do sądu w Kętrzynie akt oskarżenia w podobnej sprawie trafił, innych spraw nie odnalazłem. Takich spraw nie ma wiele, a myślę że wynika to z tego że wiele osób jest nieświadomych, że taki zachowanie może być karalne, a jest karalne. - mówi prokurator rejonowy Marek Rusin.
- Mężczyzna usłyszał zarzuty - dodaje Rusin
- Przeciwko mieszkańcowi Świebodzic skierowaliśmy akt oskarżenia. Zarzucamy mu, że działając w zamiarze ewentualnym zabicia 3 piskląt jaskółek oknówek, strącił je z narożnika swojego okna w wyniku czego gniazdo spadło na twarde podłoże, trzy pisklęta wypadły, jedna doznała urazu łapy.
W myśl prawa - sprawca nie dokonał swojego zamiaru, bo jaskółkom udzielono pomocy weterynaryjnej. - Gniazd ptaków nie można samowolnie likwidować nawet poza sezonem lęgowym, który trwa od 1 marca do 15 października - apeluje Robert Bajek z Fundacji Dzika Nadzieja, do której trafiły Jaskółki.
- To nie jest tak, że do 15 października gniazda są pod ochroną, a od 16 możemy je dowolnie strącać. Nie, nie jest tak. Od 16 października do końca lutego w niektórych uzasadnionych przypadkach można usunąć gniazdo, ale to są tylko 2 możliwości. Albo zagrożenie bezpieczeństwa, albo zagrożenie sanitarne.
Szczęśliwie świadek zdarzenia zabezpieczył trzy małe jaskółki. Trafiły do Fundacji Dzika Nadzieja - Roberta Bajka.
- Myśmy przejęli te ptaki, one były o wiele za małe, żeby dać sobie radę same. No nie miałyby najmniejszych szans, żeby sobie poradzić, dlatego trafiły do nas. Szczęśliwie udało się je odchować i odleciały. Mam nadzieję, że na wiosnę do nas wrócą i założą gniazda w miejscu bezpiecznym, przyjaznym dla nich i że nikt nie będzie ich niepokoił.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.