Trwa sprzątanie po nocy szaleństwa
- Jak można w ogóle tak zostawiać po sobie góry śmieci? Łatwo potknąć się o butelkę po szampanie lub wejść nogą w reklamówkę – mówią Radiu Wrocław mieszkańcy, niepocieszeni bałaganem pozostawionym często przez ich sąsiadów:
„Część społeczeństwa bardzo dba o porządek, a jednocześnie znajdują się te jednostki, które mogą przynieść, ale już nie mogą zabrać tego, co przynieśli i zostawiają. Piękne wysypiska śmieci, brak szacunku do natury miejsc spacerowych, miejsc wypoczynku, nie tędy droga”
Z minuty na minutę jest jednak coraz czyściej, chociaż nie wszędzie dotarły jeszcze ekipy porządkowe. - Nowy rok, a stary bród, jaki po sobie zostawiamy, wstyd – dodają mieszkańcy:
„Tych śmieci jest bardzo dużo, butelki, pety, to też powinno być posprzątanie moim zdaniem. Powinna firma przyjechać i jakoś to ogarnąć, żeby to tak nie było, no bo to jest wizytówka naszego miasta. Widać, podjeżdżają.
Sprzątanie miasta i odbiór odpadów odbywa się z podziałem na sektory. Ekosystem swoje brygady, także dodatkowe, wysłał do akcji jeszcze zanim wybiła północ. Bez tych doraźnych działań poranek w mieście witałby o wiele gorszym widokiem. Miejskie ekipy sprzątające są w akcji już od około trzeciej nad ranem.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.