Służby w całym regionie szykują się na noc sylwestrową
Poważne urazy rąk, poparzenia i amputacje, a także pożary i nocne awantury. Dla służb sylwestrowa noc to jedna z najbardziej pracowitych w roku. Ratownicy medyczni spodziewają się wielu zgłoszeń dotyczących urazów spowodowanych nieodpowiedzialnym używaniem fajerwerków, a strażacy wezwań do płonących samochodów, pod które trafiają petardy i balkonów, z których nieodpowiedzialnie wystrzeliwane są fajerwerki. Ratownik Marcin Jawor apeluje, by w tę intensywną dla wszystkich noc nie nadużywać wzywania służb.
"Zdarzają się nieuzasadnione wezwania karetki, ludzie bardzo często przekłamują dyspozytorowi medycznemu . Jeżeli stan naszego zdrowia pozwala na to, by samodzielnie pojechać na SOR, to należy się tam udać, by odciążyć ten system ratunkowy. Na pewno na SOR otrzymamy już jakąś wstępną pomoc medyczną."
Na baczności tej nocy muszą się mieć także osoby, które zamierzają wsiąść za kółko. Nad bezpieczeństwem na drogach będą czuwać policjanci.
- Będą kontrole prędkości i trzeźwości - powiedział Radiu Wrocław młodszy aspirant Dominika Kwakszys ze złotoryjskiej policji:
"No jest to taka noc, gdzie na teren naszego powiatu na pewno wyjeżdża znacznie więcej patroli niż w jakichkolwiek innych okolicznościach po to, żeby zapewnić bezpieczeństwo naszym mieszkańcom. Co więcej, wzmożona liczba patroli również jest przewidziana na nowy rok, kiedy po sylwestrowej nocy mogą pojawić się takie osoby, które nie powinny siadać za kierownicą samochodu."
Policja apeluje o rozsądek i przestrzega bezwzględnie przed łączeniem używania materiałów pirotechnicznych ze spożyciem alkoholu. Informuje także, że nieodpowiedzialne obchodzenie się z petardami, narażanie osób postronnych na niebezpieczeństwo, a także wsiadanie za kierownicę po alkoholu wiąże się z konsekwencjami prawnymi.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.