Zamek Grodziec remontuje się w zawrotnym tempie

Przez ostatnie dziesięciolecia do Zamku Grodziec można było wejść jedynie bramą przy moście nad suchą fosą. Ten etap przeszedł do historii. Przy okazji remontu odrestaurowana i udostępniona została odwiedzającym tzw. mała furta.

- Właśnie skończyliśmy odbudowę głównego wejścia do naszej zabytkowej warowni - tłumaczy Mariusz Garbera, kasztelan zamku.

"Jest to przejście dla pieszych, ale też ten przejazd. Otworzyliśmy dzięki temu tę boczną furtkę, która nam tutaj ułatwi komunikację przy okazji wielkich imprez, ale też udało nam się wyremontować wieżyczki ponad tym przejściem."

- To nie są realizacje współczesnych wizji, ale nasza warownia odzyskuje dawny blask - zastrzega Karolina Bardowska, wójt gminy Zagrodno:

"Nareszcie Zamek Grodziec ruszył z kopyta i zaczął się rozwijać. Takich dużych środków i tylu inwestycji w historii tego zamku nie było - po to, żeby perełka naszego regionu stała się znana nie tylko w Polsce, nie tylko w Europie, ale i na całym świecie."

Prac konserwatorskich w tym roku było znacznie więcej. Łączny koszt modernizacji zabytku wyniósł 600 tys. złotych. Sporą część tej kwoty stanowią opłaty wniesione przez turystów. Tu też możemy mówić o progresie - w stosunku do ub. roku liczba odwiedzających wzrosła o 1/5. Opiekunowie zamku są jednak przekonani, że w 2024 ustanowią kolejny rekord wydatków na remonty. Już wiadomo, że jedynie spoinowanie murów obronnych i odnowienie wykuszu kaplicy będzie kosztowało pół miliona złotych. Takie pieniądze są już zabezpieczone w funduszach rządowych.