„To mój nowy numer” - to kolejny pomysł oszustów

Nowa metoda oszustów. Podają się za bliskich którzy maja problem z telefonem i proszą o pomoc finansową. Tak oszukali 63-latka z Ząbkowic Śląskich, który stracił 13 tysięcy złotych. – opowiada Radiu Wrocław Przemysław Ratajczak. -Oszust napisał do mężczyzny na znanym komunikatorze. Podał się za jego córkę, poinformował go, że ma uszkodzony telefon i nie może zadzwonić, a do tego ma problem z bankowością elektroniczną. Poprosił o pomoc w opłaceniu zaległych rachunków. Mężczyzna zaraz przelał pieniądze na wskazane konto. W sumie kilkanaście tysięcy złotych.

Kiedy oszust poprosił o kolejne pieniądze, 63-latek zorientował się, że coś jest nie w porządku. Zgłosił sprawę na policję, jednak na razie nie odzyskał wpłaconych pieniędzy. -Pamiętajmy, by do każdej prośby finansowej, zwłaszcza tej, którą otrzymujemy przez telefon, podchodzić z dużą dozą ostrożności. W takich sytuacjach nie można działać pochopnie. Sprawdźmy w każdy możliwy sposób, czy faktycznie kontaktuje się z nami osoba z naszego otoczenia bądź rodziny. Pamiętajmy aby nie przesyłać zdjęć karty płatniczej, ponieważ zapisane na niej dane mogą posłużyć do zrealizowania płatności, mówi Przemysław Ratajczak

Ta sama porada dotyczy również danych autoryzacyjnych do bankowości elektronicznej.