Międzynarodowe forum historyków we Wrocławiu
To właśnie wydarzenia z tzw. „prowincji” i próby przywrócenia im miejsca w zbiorowej pamięci są polem wymiany doświadczeń przez goszczących we Wrocławiu specjalistów.
- Chcemy się wzajemnie inspirować z kolegami spoza Polski w podejmowaniu działań przypominających o roli mniejszych społeczności w kreowaniu rzeczywistości — mówi Radiu Wrocław Grzegorz Makuch, zastępca dyrektora Centrum Historii Zajezdnia:
– Forum jest takim czasem do poruszania tematów istotnych dla historii powojennej, skupiając się w dużej mierze na wydarzeniach związanych z totalitaryzmami, które były z tym związane.
Konferencja jest też okazją do szerszego przedstawienia wydarzeń drugiej połowy XX wieku z polskiej perspektywy.
- Są tu przedstawiciele krajów otwarcie kolaborujących z nazistowskimi Niemcami, a potem pozostających pod wpływem ZSRR. Dla nas oba reżimy były okupacją, ale np. w Albanii wciąż nie mówi się otwarcie o komunistycznych zbrodniach. To prowadzi do nieporozumień – podkreśla w rozmowie z Radiem Wrocław dr Marek Mutor, przewodniczący Platformy Europejskiej Pamięci i Sumienia:
- W tak zwanym świecie zachodu jest wiele osób, które po prostu uważają komunizm za piękną ideę, która miała pewne problemy z implementacją. Oczywiście my się tu z tego śmiejemy, ale naprawdę wielu ludzi w to wierzy i stąd też takie problemy z opowiadaniem na zachodzie o komunistycznym totalitaryzmie.
W programie znajdą się rozmowy o upamiętnieniu ofiar nazizmu. Wezmą w niej udział naukowcy z Polski, Niemiec i Francji. Zwieńczeniem forum będzie czwartkowa dyskusja o roli izb pamięci w procesie popularyzowania regionalnej historii.
Konferencja potrwa do 16 listopada, a wystąpienia gości zagranicznych są tłumaczone na język polski. Wszystkie panele mają otwarty charakter. Udział w nich można wziąć bezpłatnie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.