Policyjny pościg jak z filmu akcji
Historia zaczęła się sceną, w której 32-latek wciągnął do swojego Mercedesa kobietę i odjechał. Zaniepokojeni świadkowie poinformowali o tym funkcjonariuszy policji, którzy po kilkugodzinnym śledztwie rozpoznali samochód poszukiwanego i ruszyli za nim w pościg. Kierowca, uciekając, łamał przepisy i stwarzał zagrożenie dla innych. Na koniec uderzył w radiowóz i zaczął uciekać na piechotę. Goniący go policjanci musieli się rozdzielić, bo ten zostawił na środku drogi toczący się samochód, w którym była kobieta (jak się później okazało jego partnerka) z ośmiomiesięcznym dzieckiem.
Gonitwa skończyła się jednak po myśli mundurowych, którzy w aucie 32-latka znaleźli jeszcze metamfetaminę, dwie sztuki amunicji i jeden nabój hukowy. Co więcej, mężczyzna miał na swoim koncie trzy aktywne, sądowe zakazy kierowania pojazdami. Grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.