Pięciu Syryjczyków zatrzymanych przez Służbę Graniczną. Posługiwali się lewymi dokumentami
Do zatrzymania doszło w niedzielę, 17 września. Funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej we Wrocławiu-Strachowicach po przylocie pasażerów samolotami rejsowymi z Grecji wylegitymowali pięciu cudzoziemców w wieku od 18 do 39 lat, którzy podawali się za obywateli Wielkiej Brytanii, Austrii, Rumunii oraz Czech.
"Dwóch cudzoziemców poproszonych o dokumenty okazało do kontroli brytyjski i austriacki paszport, które po sprawdzeniu w bazach informacyjnych SG, figurowały jako utracone przez posiadaczy. Ponadto funkcjonariusze dostrzegli w tych autentycznych paszportach przerobione strony personalizacyjne. Kolejnych dwóch pasażerów lotu z Grecji, posłużyło się podrobionymi dokumentami na wzór autentycznych rumuńskich dowodów osobistych. Natomiast ostatni z legitymowanych cudzoziemców okazał autentyczny czeski dowód osobisty jako własny" – przekazał por. SG Paweł Biskupik.
Jak dodał, cudzoziemcy, już po wstępnej rozmowie z funkcjonariuszami, przyznali się, że są Syryjczykami. "Nie posiadali żadnych dokumentów uprawniających do wjazdu i pobytu na terytorium naszego kraju" – wskazał rzecznik.
Syryjczycy zostali zatrzymani. Czterech usłyszało zarzuty posłużenia się podczas kontroli podrobionymi lub przerobionymi dokumentami, natomiast jednemu przedstawiono zarzut posłużenia się dokumentem innej osoby. "Dodatkowo z uwagi na nielegalny wjazd do Polski, wobec wszystkich cudzoziemców wszczęto postępowania administracyjne o zobowiązaniu ich do powrotu. Do czasu opuszczenia Polski, Syryjczycy zostali objęci dozorem SG" – podał por. Biskupik.
Przypomniał, że za użycie podrobionego lub przerobionego dokumentu jako autentycznego Syryjczykom grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 5. Natomiast za posłużenie się dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby jednemu z nich grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.