Wrocławianie walczą z nocnym hałasem pociągów
Tuż obok ich domów wiedzie magistrala kolejowa, którędy składy towarowe i pasażerskie obsługują połączenia z Legnicą, Wałbrzychem czy Poznaniem. Najbardziej dotkliwe są sygnały dźwiękowe, które niektórzy z maszynistów uruchamiają także w godzinach uznawanych za ciszę nocną.
- Ja wiem, że niektórzy wstają nad ranem, bo taką mają pracę, ale nie wszyscy muszą się budzić. A spać się nie da – mówią Radiu Wrocław pokrzywdzeni przez głośne syreny kolejowe:
"Generują potężny hałas. Hałas wszędzie słychać. W godzinach nocnych to śmiało można mówić, że to jest kilkanaście głośnych przejazdów. Tragedia. Okno otworzyć, to trzeba zaraz telewizor głośniej dać. To się kończy po prostu pobudką. Problemem są te syreny."
Sytuacja powtarza się w okolicy od lat, ale nasilała się wraz ze stopniowo rosnącą liczbą kursów kolejowych. Krótki fragment tamtejszych torowisk, od wiaduktu nad ul. Grabiszyńską, jest osłonięty dźwiękochłonnymi barierami. Maszyniści korzystają z syren na odcinku graniczącym z ogrodami działkowymi, by po zmroku odstraszać potencjalną dziką zwierzynę lub osoby, które mimo zakazu przekraczają trasę kolejową. Fakt naginania przepisów potwierdzają sami mieszkańcy.
- Po co iść ponad pół kilometra, skoro tu przez tory jest 50 metrów? Bez sensu tracić czas, a skoro nie ma żadnej bariery, to korzystamy – wskazują Radiu Wrocław właściciele ogródków mieszkający przy kłopotliwej magistrali:
"Przechodzimy na dziko, nie da się ukryć. Cały czas pewnie ruch jest. Nie ma po prostu kontroli tutaj. Jedzie pociąg, zatrzymujemy się, przejeżdża pociąg, przechodzimy. Uważam, po prostu patrzę w lewo, w prawo tak, jak mnie w szkole uczyli."
Mieszkańcy zwrócili się do PKP z petycją o odgrodzenie torowisk barierą dźwiękochłonną, która przy okazji ma zniechęcić część sąsiadów do ryzykownego wchodzenia na szyny. Jak ustaliło Radio Wrocław, Urząd Transportu Kolejowego nie bagatelizuje sprawy i prowadzi postępowanie, mające na celu znalezienie korzystnego rozwiązania. Prawdopodobnie ściana dźwiękochłonna zostanie wydłużona aż do wysokości ul. Miedzianej.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.