Krzyż w krzakach

No i prezydent Zełenski de facto ogłosił koniec przyjażni z Polską. Koniec złudzeń. I niestety - tego, co się przed rokiem narodziło już się nie odbuduje. Nie w tym pokoleniu. Trudno, szkoda, ale Ukraina poniesie dużo wwiększy koszt tego zwrotu, niż Polska. Cóż - czyli żyliśmy w złudzeniu. A to nierozsądne - żyć w złudzeniu.

Jak to dobrze, że znów słyszeć możemy naszą kochaną Panią Redaktor! Polskie Radio Wrocław bez stałej obecności Pani Marii Woś to jakieś ułomne nieporozumienie. To coś nie do pomyślenia! Jak najwięcej zdrowia życzymy!

Kiedy wiele lat temu, wraz z większą grupą, byłem we Lwowie przyjmowany przez arcybiskupa Mokrzyckiego zaskoczyło mnie to, że spotykamy się w świątynnej sali, służącej unitom czy prawosławnym. Nie wiedziałem wtedy jeszcze, że w całym wielkim Lwowie katolicy mają tylko dwa kościoły. Od kiedy za Stalina skonfiskowano katolikom ich świątynie - w sprawie tej do dziś nie zmieniło się NIC.