P. Kukiz o jedynce z Opola: J. Kaczyński kiedyś sam zaproponował: Wiadomo jedynkę dostaniesz
Jakie nastroje po pana rozmowach z panem prezesem Jarosławem Kaczyńskim?
Od jakiegoś dłuższego czasu po każdej rozmowie z panem prezesem Kaczyńskim mam dobry nastrój. Podobnie było ostatnio, po tej ostatniej.
Na co się pan umówił się z panem prezesem, jeśli ponownie zasiądzie pan w ławach poselskich?
Panie redaktorze, przede wszystkim na to, o czym rozmawiamy już od kilku lat na antenie Radia Wrocław, czyli na proobywatelskie postulaty. Dla mnie najważniejszą kwestią, z tą, o którą walczę od 2000 roku, od czasu kandydowania pana świętej pamięci Olszewskiego na prezydenta. To są przede wszystkim zmiana ordynacji wyborczej z tej obecnej, partyjnej na ordynację mieszaną, z JOW.
Nasi słuchacze już na wyrywki mogą recytować te historie, o których pan opowiadał. Jak pan słusznie zauważył rozmawiamy o tym od wielu lat. Lata mijają, ale niestety nadal nic się nie zmienia. Sędziowie pokoju? Ogarniecie to w nowej kadencji?
Myślę, że w tej kadencji już to się uda. W poprzedniej kadencji była niestety ta przeszkoda w postaci tego, że podpisałem umowę jedynie z prezesem Prawa i Sprawiedliwości i z PiS-em. W związku z tym Solidarna Polska, zresztą oni się powoływali często na to, że Kukiz nie z nimi podpisał umowę, tylko z prezesem Kaczyńskim. Tutaj tych sędziów pokoju przyblokowała. Ja niestety, powiem szczerze, że gdyby Polskie Stronnictwo Ludowe, a ja byłem przekonany, że Polskie Stronnictwo Ludowe wywiąże się z umowy, jaką ze mną zawarło właśnie na sędziów pokoju i na referenda lokalne, i że do niczego mi Solidarna Polska nie będzie potrzebna. No niestety, człowiek się cały czas uczy.
Teraz będzie inaczej?
Teraz będzie inaczej. Tak, tak, dlatego że te postulaty proobywatelskie wejdą już jako składowa programu Zjednoczonej Prawicy, a nie tylko porozumienia Kukiz-Kaczyński.
Paweł Kukiz jedynką w Opolu?
Nie uwierzy pan, panie redaktorze, ale ja nigdy nie prosiłem pana prezesa, czy jakby nie warunkowałem swojego startu miejscem na liście. Kiedyś przy jednej z rozmów prezes jakby sam zaproponował bardzo krótko: "no tak, wiadomo, jedynkę dostaniesz i tak dalej". Rozmawiamy tam dalej i tak dalej, i już więcej potem o tym nie rozmawialiśmy. No ale w nocy dostałem dzisiaj SMS, że chyba o godzinie 14. jest ogłoszenie tych liderów list i dostałem zaproszeniem. Ale może zostałem tylko zaproszenie jako atrakcja albo osoba prowadząca, nie wiem.
No ale mówię poważnie.
Ja też.
Będzie pan jedynką
Na to wygląda.
Cieszy się pan?
Panie redaktorze, przede wszystkim się cieszę, że są te postulaty, bo gdyby tych postulatów nie było, to nie byłoby ani jedynką, ani siódemką czy dwunastkę. Po prostu przyszedłem do tego Sejmu tylko i wyłącznie po to, by próbować zmienić te podstawy ustrojowe, wprowadzić postulaty obywatelskie, które naprowadzają Polskę na drogę państwa prawdziwie demokratycznego. Powtórzę to jak mantrę, że nie żyjemy od 45. roku w państwie demokratycznym, a od 89. żyjemy w państwie semidemokratycznym, w państwie o demokracji partyjnej, a nie o demokracji obywatelskiej.
(...)
Posłuchaj całej rozmowy:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.