Nie ma chętnych do zarządzania placówkami oświatowymi

Justyna Kościelna | Utworzono: 2023-08-24 17:06 | Zmodyfikowano: 2023-08-24 17:08
Nie ma chętnych do zarządzania placówkami oświatowymi - fot. ilustracyjna / Radio Wrocław
fot. ilustracyjna / Radio Wrocław

Taka sytuacja nie dziwi Pawła Minorowicza, który od 10 lat piastuje kierownicze stanowiska w placówkach oświatowych.

- Bycie dyrektorem szkoły daje ogrom satysfakcji, ale też obarczone jest dużym stresem i presją. Trudnych sytuacji jest dużo. Rodzice mają swoje oczekiwania, jest ich ogrom. - mówi Radiu Wrocław:

Postępująca luka pokoleniowa w oświacie sprawia, że coraz częściej brakuje chętnych do kierowania szkołami i przedszkolami - o takich sytuacjach mówiła na antenie Radia Wrocław Prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska. To problem nie tylko tego miasta, ale też Wałbrzycha czy Wrocławia.

- Zarobki z pewnością nie zachęcają. Poza tym to niezwykle wymagający zawód. Jesteśmy w pracy 24 h/dobę - przekonuje Hanna Hajzak-Janda z przedszkola w Żernikach Wrocławskich:

"W ciągu pięciu lat momenty załamania pojawiły się wiele razy. Po takim kryzysie zawsze powtarzam sobie - jeszcze dam radę."

Dyrektorzy zwracają też uwagę na niskie uposażenia. Więcej od nich są w stanie zarobić doświadczeni nauczyciele, którzy biorą godziny nadliczbowe. Jak podaje serwis jobeb.pl, dyrektor szkoły zarabia średnio 7360 zł brutto, we Wrocławiu to około 5,5-6 tys. zł netto. Wysokość pensji zależy m.in. od liczby uczniów oraz lokalnych stawek. Gminy samodzielnie ustalają wysokość dodatków dla dyrektorów i nauczycieli.

POSŁUCHAJ:


Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Dyrektor2023-08-26 21:28:46 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
~Edi2023-08-25 08:59:09 z adresu IP: (87.207.xxx.xxx)
Niewielu kuma jak to jest być nauczycielem. Rozwydrzone dzieciaki, roszczeniowi rodzice - coraz więcej ich jest. Do tego dochodzą jeszcze kontrolerzy (z kuratorium, z ministerstwa, z komisji praw dziecka itd. itp.), dla których liczą się papiery, a nie dobro dziecka. Bycie nauczycielem to misja samobójcza. Jak z grupą dzieciaków macie świetnie wyniki, to i tak wam się oberwie, że nie macie takich ze wszystkimi. A każde dziecko jest inne. Jakość edukacji zupełnie przestała być priorytetem. Najważniejsze jest teraz kształtowanie "postaw patriotyczno-katolicko-narodowych".
~Nick2023-08-25 05:58:54 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
...bo nie ma edukacji, są za to sami urzędnicy edukacyjni, umoczeni w procedurach i działaniach, które to z edukacją nie ma ja nic wspólnego.
~Piter2023-08-24 23:43:34 z adresu IP: (185.3.xxx.xxx)
Usuwanie postow sie zaczyna na prw. Warto powtorzyc: polityka edukacyjna zbiera zniwo. Nie ma chetnych dyrektorow, bo nie ma nauczycieli - kazdy dyrektor wie, ze dzisiaj co by nie zrobil nauczyciela nie znajdzie, to po co sie szarpac?
~ZygZak2023-08-24 18:33:02 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Niech podziękują Zalewskiej i Czarnkowi.